Musze napisać referat o " muzyce etniczej afryki " !!!
Ma być na 2 strony A4
( Podajcie też jakieś strony, na których mogabym coś o tym znaleźć )
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Muzyka afrykańska, tak samo jak każda inna, składa się z takich elementów jak barwa i intensywność dźwięku. W społeczeństwie odgrywa różne role – pieśni pracowników, wojenne, religijne, kołysanki itp. Również kategorie instrumentów są takie same jak wszędzie indziej na świecie: strunowe, dęte oraz perkusyjne.
Jest jednak istotna różnica między muzyką afrykańską a zachodnią jeśli chodzi o jej genezę. Muzyka afrykańska nie powstaje aby cieszyć uszy, lecz raczej by wyrazić różne aspekty życia w szeregu dźwięków i ich kombinacji. Nie jest to, jak niektórzy sądzą, naśladowanie dźwięków natury, ale wplatanie w utwory naturalnych, słyszanych na co dzień (włącznie z językiem i mową) dźwięków. Dla niewtajemniczonych brzmieć to może jak kakofonia, jednakże poszczególne dźwięki mają tu określone znaczenie. Żeby je zrozumieć, trzeba zagłębić się w poznanie kontekstu, czyli codziennego życia w Afryce.
Muzyka ma ogromne znaczenie dla życia każdej jednostki żyjącej w afrykańskim plemieniu począwszy od dnia narodzin. Już w wieku 3,4 lat dzieci aktywnie uczestniczą w wyrabianiu instrumentów, a ich zabawy i gry z użyciem muzyki przygotowują je do różnych zajęć w życiu dorosłym, tj. łowienia ryb, polowania, uprawy roślin, uczestnictwa w obrzędach (śluby, pogrzeby).
Między muzyką a człowiekiem w Afryce formuje się szczególna więź łącząca całe plemiona. W wielu dialektach nie ma dlatego rzeczowników określających muzykę, jest ona tak silnie zintegrowana z życiem. Bębny na przykład są otaczane podobnym szacunkiem jak człowiek, kobiety zajmują się nimi tak, jak troszczą się o swoich mężów. W niektórych przypadkach nie wolno im nawet dotykać tych instrumentów, choć ten rygorystyczny przykaz złagodziły nieco w XX w. wpływy z Europy i Azji (kolonizatorzy). W Afryce muzyka zawsze łączona jest z innymi rodzajami artystycznego przekazu (poezja, taniec) i jest najdoskonalszą forma wyrażenia „czarnej duszy”.
Nie trudno wywnioskować, iż w takim wypadku każdy Afrykańczyk jest poniekąd muzykiem, jednak nie w europejskim znaczeniu. Niektóre społeczności znane są z profesjonalnego podejścia do muzyki, dla innych jest ona raczej jednym z elementów codziennego życia i sposobem na zarobienie paru groszy. W tych pierwszych dostęp do instrumentów mają tylko członkowie wyższych rodów czy kast i zwani są w Afryce Zachodniej „Griot”, a ich rola wykracza znacznie poza ramy muzyki i nawet magii. Dla plemienia są oni łącznikami z historią, filozofią i mitologią, swego rodzaju archiwum plemiennej kultury. Ludzie boją się ich i darzą wielkim szacunkiem. Tym, kim w Afryce Zachodniej są Grioci, w innych częściach kontynentu są ludzie grający na instrumencie przypominającym harfę i cytrę zwanym „mvet”.
Afrykańscy muzycy odczuwają bardzo dotkliwie wpływ cywilizacji na ich profesję – w dobie kapitalizmu nie jest to wystarczająco opłacalne. Stanowi to zagrożenie dla przyszłości tradycyjnej muzyki afrykańskiej. Już dziś w niektórych społecznościach zajmowanie się muzyką przestało istnieć jako profesja. Sytuacja ta groźna jest tym bardziej, że wiele utworów i rytmów afrykańskich nie jest spisywana, lecz przekazywana z pokolenia na pokolenie.
Nie oznacza to jednak, że tradycyjną muzykę afrykańską powinno się bezwzględnie chronić przed wpływami z zewnątrz. Naleciałości z innych krajów mogą być bowiem źródłem artystycznego wzbogacenia poprzez wymianę kulturalną opisaną poniżej.
Instrumenty i styl
Istnieje duże podobieństwo jeśli chodzi o instrumenty na przestrzeni całej Afryki, jednakże istnieją pewne różnice wynikające z różnorodności roślinności i form kulturowych. Np. bębny są bardziej popularne na zalesionych terenach niż na sawannach. Wyrób instrumentów ma ścisły związek z rzeźbiarstwem.
Również jeśli chodzi o rodzaj muzyki mamy do czynienia z różnicami między plemionami i swego rodzaju „rejonizacją”. Kultury Negro na południe od Sahary ulegały silnym wpływom od kultur północnej Afryki (Egipt).
Muzyka afrykańska jest oparta na mowie, a więź ta jest tak silna i charakterystyczna, że odpowiednio nastrojone instrumenty wydają dźwięki do złudzenia przypominające ludzki język i wszelkie dźwięki wydobywające się z ludzkiej krtani. Ponieważ muzyka jest dla Afrykańczyków ekspresją stylu życia, różni się w zależności od zwyczajów danej ludności. Kultura we wschodniej Afryce jest złożona i koncentruje się głównie wokół bydła. Ludy z rejonów Khoi-San na południu charakteryzuje prosta kultura nomadzka, a ich styl życia to zbieractwo. Społeczności pónocno-zachodnie nie hodują bydła, od wieków rozwijały się tam monarchie. Wiele plemion Pigmejskich żyje za to nadal w dużej izolacji w dżungli. Północna Afryka zaś, jest muzycznie pod władaniem Islamu, co czyni ją najbardziej oddaloną od reszty muzyki afrykańskiej.
Zachodnio afrykański styl muzyki charakteryzuje się jednostajnym rytmem i towarzyszącym mu „gorącym rytmem” tworzonym przez chór powtarzający wersety wyśpiewywane przez głównego grającego, bądź głównego śpiewaka. W częściach centralnych kontynentu dominuje wielość używanych instrumentów i stylów tworzących polifonię dźwięków. Na wschodzie ujawniają się wpływy Islamskiej muzyki tradycyjnej – rytmy nie tak złożone i mniejszy nacisk na sekcję perkusyjną. Muzyka z regionu Khoi-San jest bardzo podobna, lecz jeszcze mniej złożona. Dominuje tu technika „hocket”, tak samo jak u Pigmejów, których partie wokalne podobne są do jodłowania.
Popularyzacja muzyki Afrykańskiej
Wpływy ludności z innych kontynentów o czym świadczy historia Afryki, przyczyniły się do ożywienia etnicznej muzyki, zaś okresy kolonizacji i niewolnictwa spowodowały rozprzestrzenienie się jej po świecie.
Miliony rdzennych Afrykańczyków przetransportowana na Karaiby i do Ameryki, aby pracowali jako niewolnicy na plantacjach europejskich kolonizatorów. W przeciwieństwie do niewolników z Północnej Ameryki, ci w Ameryce południowej pochodzili głównie z plemion Bantu (Angola, Mozambik), do Brazylii i na Kubę trafili Yorubowie z Nigerii. Główne instrumenty, które przewieźli ze sobą to ksylofon, berimbau i cuica. W rejonach tych pozwalano niewolnikom kultywować ich muzykę, ponieważ osiedlano ich w plemionach. W okolicach Kuby muzyka czarnych zmieszała się z naleciałościami portugalskimi i hiszpańskimi, które z kolei już wcześniej przesiąknięte były wpływami z północnej Afryki (wcześniejsze kolonie w VIII w.). Powstało wówczas wiele latynoamerykańskich gatunków: merengue, beguine, tango, candombey, oraz samba, rumba, cha cha, bolero, salsa i inne popularne style w tych regionach.
Na Karaibach wiele z europejskich wpływów zmieniło muzykę afrykańskich niewolników. Muzyka hiszpańska, brytyjska, francuska czy nawet azjatycka wpłynęła na wczesne calypso. Miały na to wpływ również niewolnicze pieśni. Ich rola jest porównywalna z rolą Griotów w Aafryce Zachodniej. Po calypso nadeszła soca, grana w afrykańskim stylu na europejskich instrumentach. Z soca, poprzez ska, rozwinęła się muzyka reggae, kiedy zachodni indianie przejęli amerykański rhythm & blues. Przy wpływach rocka powstał dub.
Na terenie USA niewolnikom nie wolno było kultywować swojej muzyki. Pochodzili głównie ze szczepów Mandingo, Wolof, Ashanti, Yoruba, Fanti, Calabari. Granie na bębnach było zabronione. Banjo jednak powstało na wzór zachodnio afrykańskiej gourg guitar. Powoli ewoluował wśród tej ludności blues. Jazz powstawał pod wpływem włączenia do czarnej muzyki europejskich instrumentów i technik afrykańskich, tj. powtarzanie fraz na wzór chórów murzyńskich i „wokalizacja” dźwięków. Na początku XX w. jazz miał formę tanecznej muzyki, tak jak r&b, które po fuzji z muzyką country dały początek rock’n’roll’owi. Rock & Roll szybko stał się popularny i zaczął być uznawany za „muzykę białych”. R7B połączone z muzyką Gospel dało źródło muzyce Soul, której wiele gwiazd zaczynało karierą właśnie w chórach Gospel. Potem powstał Funk i Rap.
Wszystkie z tych garunków muzyki (w szczególności rumba, soul, jazz, calypso, reggae) wróciły do wybrzeży Afryki poprzez radio, płyty, koncerty oraz instrumenty wwożone przez afroamerykańskich muzyków. Tak powstała Afrykańska muzyka rozrywkowa.
Muzyka w południowej Afryce jest odmienna niż na reszcie czarnego lądu; duży jej procent ma swe korzenie w Indonezji, co jest efektem transportu niewolników stamtąd przez Holendrów. Także ludność Hińska i Hinduska zwożona w okolice Cape Town wywarła wpływ na muzykę południowej Afryki. Dziś ta muzyka jest bardzo podobna do europejskiej czy amerykańskiej.
Dzisiejszą muzykę popularną tworzą głównie dzieci mieszanych par (Afrykańczyk + Europejczyk, lub Amerykanin) i jest ona oparta na lokalnych tradycjach. W zachodniej Afryce (między Senegalem, Gwineą i Nigerią) dominuje nurt Manding Swing bądź Electro Griot. Na wschodzie (między Ugandą a Tanzanią) – Swahili Sound. W okolicach RPA jest to Jive i Jazz. Między Maroko a Egiptem dominuje muzułmańska muzyka. Na terenach pomiędzy Gabonem a Kamerunem, oraz Zimbabwe i Mozambikiem – makossa i tzw. „muzyka wyzwolenia”. Na pozostałych obszarach rozwinęły się nurty spopularyzowane na świecie i reszcie czarnego lądu, tj: Soukous. Highlife, oraz Kongijsko-Zairska rumba.
Często zapomina się, że niewolnicy byli również przewożeni do Arabii (głównie Kenijczycy i Nubijczycy). Arabowie wkroczyli do Afryki już 1300 lat temu. Dźwięki głosowe, ton głosu i język śpiewany Islamu przeniknął do muzyki północnej Afryki, ale również Mali, Nigerii, Senegalu, a nawet Tanzanii i Madagaskaru. Jednak dzisiejsza muzyka tych regionów, np.: Rai to efekt wpływów europejskich, głównie francuskich. W rejonach tych używano od lat wielu Islamskich instrumentów (strunowych i dętych) i wzorowano na nich swoje własne instrumenty. Rzadziej stosowało się tam bębny. Ta muzyka bardzo mało zmieniła się od 500 r n.e. Klasyczna Arabska muzyka była z kolei efektem fuzji muzyki pre-islamsko-arabskiej z elementami muzyki tureckiej i perskiej.
Istnieje nadzieja, że Afrykańska kultura nie zaniknie i że będzie kultywowana i rozpowszechniana po świecie. Być może zrodzi to większe zrozumienie i docenienie kultury afrykańskiej wśród innych światowych kultur.