Musze na zadanie napisac krótkie humorystyczne opowiadanie z użyciem słów: - planty (czyli park) - konfekcja (czyli sklep z odzieżą) - regalia (czyli dziedziny gospodarki) -juwenalia (czylidni studenta) -finansjera (czyli bankier, finansista) - klasyka (czyli coś podstawowego, klasycznego) - muzealia (czyli zbiory znaajdujące sie w muzeum)
Musze użyć nie tych tłumaczeń, ale tych wyrazów przed nawiasami.
Błagam o pomoc, to nie musi być długie, ale musze użyć te wyrazy i musi być humorystyczne. Dam najj ! ; ]
adussia
Pewnego razu z moją kumpelą Ewką szłyśmy kupić fajne spodnie do konfekcji. Aby było szybciej musiałyśmy przejść przez planty. Po drodze spotkałyśmy ładnego kolesia. Był on niestety starszy. Pracował jako finansjer. Lubił klasykę i muzealia. Chciałyśmy wyjść na mądre więc nakłamalyśmy że jesteśmy starsze i zajmujemy się regaliami. Uwierzył nam. Po bliższym poznaniu zaczęłyśmy dalej wkręcać i opowiedziałyśmy mu zmyśloną historyjkę o naszych juwenaliach. Myślal że rozmawia ze studentkami aż tu nagle nasz kolega z klasy zapytal nas dlaczego nie oglądamy naszego ulubionego serialu Hannah Montana? A wiadomo ze ten film oglądają tylko dzieci.Spaliłyśmy się ze wstydu...
4 votes Thanks 0
magnumm
Pewnego pięknego, słonecznego popołudnia wybrałam się na planty aby pospacerować. Okazało się że w tym roku- na plantach- rozpoczęły się juwenalia. Postanowiłam poznać kilka nowych osób. Poznałam 23 letniego finansjera Czesława który interesował się konfekcjami i regaliami. Jego przyjaciółkę Bogusię fascynowały natomiast muzealia. Jej marzeniem było mieszkać w muzeum. Po piętnastu minutach rozmowy postanowiliśmy zrobić coś klasycznego w dni studenckie i udaliśmy się do monolopowego.
chyba nie śmieszne ale nic innego nie wymyslilam xD
Okazało się że w tym roku- na plantach- rozpoczęły się juwenalia. Postanowiłam poznać kilka nowych osób. Poznałam 23 letniego finansjera Czesława który interesował się konfekcjami i regaliami. Jego przyjaciółkę Bogusię fascynowały natomiast muzealia. Jej marzeniem było mieszkać w muzeum. Po piętnastu minutach rozmowy postanowiliśmy zrobić coś klasycznego w dni studenckie i udaliśmy się do monolopowego.
chyba nie śmieszne ale nic innego nie wymyslilam xD