MUSZE MIEĆ PILNIE!!!! PROSZE. Jak powstało koło i informacje jak było i jest wykorzystywane.Gdzie powstało, kto stworzył i jakby wam sie udało znalezć fote koła takiego jakie było kiedyś to link tej strony poprosze.
PauluuS
W neolicie znano wyłącznie koła pełne (tarczowe). Szprychy są wynalazkiem późniejszym. Najprościej było skonstruować koło z jednego kawałka drewna. Wymagało to użycia pnia drzewa nieco grubszego niż planowana średnica koła. Taki kloc dzielono następnie wzdłuż na deski. Pił nie znano, radzono więc sobie poprzez rozłupywanie, wykorzystując naturalne słabsze punkty drewna. Przeprowadzone współcześnie eksperymenty wykazały, że przy użyciu niewielkich klinów, wbijanych w szczeliny pnia, czynność tę mogli wykonywać nawet kilkunastoletni chłopcy. Następnie za pomocą cyrkla (na przykład ze sznurka, zaczepionego na środku uzyskanej deski), rysowano koło i zaznaczano otwór na oś, po czym usuwano zbędne drewno.
Technika zespalania desek, stosowana w III tysiącleciu p.n.e. w strefie alpejskiej, świadczy o doskonałej znajomości drewna i jego obróbki. W poprzek dwóch (lub trzech) elementów koła wycinano rowek o trapezowatym przekroju zwężający się ku końcowi, który przechodził przez całą cięciwę koła. W powstały wpust wsuwano listwę także o trapezowatym przekroju, idealnie dopasowaną do rowka. Na koniec listwę wbijano, by zaklinowała się na stałe. Okazuje się także, iż doskonale zdawano sobie sprawę z zachowania drewna podczas schnięcia. Listwy przylegały do koła taką płaszczyzną, że wysychając jeszcze lepiej klinowały się w wyżłobieniu. Wszystkie wycięcia na listwy robiono po jednej stronie koła, co zapobiegało jego wykrzywianiu się na osi, powodującemu "buksowanie" po wyschnięciu
Uprzedzając ewentualne wątpliwości, chciałbym wyjaśnić, że ani archeologia, ani etnografia nie podają właściwie żadnych przykładów kół pełnych, wyciętych z pnia w poprzek słojów. Taka konstrukcja, wykonana tylko przy użyciu metalowej piły, byłaby bardzo nietrwała ze względu na tendencję rozwarstwiania się.
Bardziej skomplikowane były koła wieloczęściowe (zwykle dwu- lub trzyelementowe). Do ich wykonania wystarczał pień drzewa o połowę cieńszy, łatwiej było je również naprawić, wymieniając uszkodzoną część. Poszczególne deski, z których składały się te koła, łączono za pomocą zewnętrznych listew (np. w Szwajcarii) lub, w nieco późniejszym okresie, wewnętrznych czopów (w Europie Wschodniej).
Istotnym rozróżnieniem typologicznym dawnych wozów jest sposób mocowania kół na osi. Łączono je nieruchomo lub ruchomo. Decyduje o tym kształt otworu, w który wpuszczano łożysko osi. Jeżeli był on okrągły - koło kręciło się na nieruchomej osi. Konstruowano wówczas piastę, czyli pogrubione gniazdo, w które wchodziła oś, aby utrzymany został kąt prosty między osią a płaszczyzną koła. Piasta bywała nierozłączną częścią koła albo elementem mocowanym na wcisk i przy użyciu kleju.
W odróżnieniu od osi nieruchomych, koła z czworokątnym otworem na oś obracały się wraz z nią i nie wymagały piasty.
Technika zespalania desek, stosowana w III tysiącleciu p.n.e. w strefie alpejskiej, świadczy o doskonałej znajomości drewna i jego obróbki. W poprzek dwóch (lub trzech) elementów koła wycinano rowek o trapezowatym przekroju zwężający się ku końcowi, który przechodził przez całą cięciwę koła. W powstały wpust wsuwano listwę także o trapezowatym przekroju, idealnie dopasowaną do rowka. Na koniec listwę wbijano, by zaklinowała się na stałe. Okazuje się także, iż doskonale zdawano sobie sprawę z zachowania drewna podczas schnięcia. Listwy przylegały do koła taką płaszczyzną, że wysychając jeszcze lepiej klinowały się w wyżłobieniu. Wszystkie wycięcia na listwy robiono po jednej stronie koła, co zapobiegało jego wykrzywianiu się na osi, powodującemu "buksowanie" po wyschnięciu
Uprzedzając ewentualne wątpliwości, chciałbym wyjaśnić, że ani archeologia, ani etnografia nie podają właściwie żadnych przykładów kół pełnych, wyciętych z pnia w poprzek słojów. Taka konstrukcja, wykonana tylko przy użyciu metalowej piły, byłaby bardzo nietrwała ze względu na tendencję rozwarstwiania się.
Bardziej skomplikowane były koła wieloczęściowe (zwykle dwu- lub trzyelementowe). Do ich wykonania wystarczał pień drzewa o połowę cieńszy, łatwiej było je również naprawić, wymieniając uszkodzoną część. Poszczególne deski, z których składały się te koła, łączono za pomocą zewnętrznych listew (np. w Szwajcarii) lub, w nieco późniejszym okresie, wewnętrznych czopów (w Europie Wschodniej).
Istotnym rozróżnieniem typologicznym dawnych wozów jest sposób mocowania kół na osi. Łączono je nieruchomo lub ruchomo. Decyduje o tym kształt otworu, w który wpuszczano łożysko osi. Jeżeli był on okrągły - koło kręciło się na nieruchomej osi. Konstruowano wówczas piastę, czyli pogrubione gniazdo, w które wchodziła oś, aby utrzymany został kąt prosty między osią a płaszczyzną koła. Piasta bywała nierozłączną częścią koła albo elementem mocowanym na wcisk i przy użyciu kleju.
W odróżnieniu od osi nieruchomych, koła z czworokątnym otworem na oś obracały się wraz z nią i nie wymagały piasty.