Muszę napisać rozprawkę na temat: Czy sytuacja może zwolnić człowieka z przestrzegania zasad moralnych.
Bardzo proszę o pomoc, bo nie mam żadnego pomysłu.
piksi1011
Na teże zawarta w temacie odpowiadam twierdzące, gdyż bywaja w zyciu chwile , w których zasady moralne są dla człowieka niestotne.
Moim pierwszym argumentem będzie przykład z życia. Spróbujmy sie postawić na miejscu kobiety, ktora jest bardzo biedna, bez przyjaciół męża i rodziny. Ma ona na utrzymaniu małe dziecko.Pewnego dnia kobieta ta dowiaduje się ,że jej dziecko potrzebuje bardzo drogiej operacji, bez niej poprostu umrze. Kobieta nie wie co zrobic, przychodzi jej tylko jedna myśl.W chwil, w której pomyślała o tym jak zarobić na operacje dziecka zapomniała o moralności. Kobieta ta postanowiła się "sprzedawać" na ulicy. W takim przypadku brak moralności moim zdaniem jest usprawiedliwiającym.
Kolejnym moim argumentem jest kradzież ludzi bezdomnych, bardzo biednych. Kradną oni nie pieniądze, ani jakieś kosztowne rzeczy, ale chleb, produkty, którymi można się posilić.W takim przypadku, na skaraju załamania, i wiecznej głodówki można zapomnieć o moralności.
Trzecim moim argumentem popierajacym tezę zawarta w temacie wydarzenie, w którym Bóg zabiera nam kogos kogo bardzo kochamy. Człowiek zapomina o jakiejkolwiek moralności mając do Boga żal o to co zrobił. Często człowiek używa słow bardzo obraźliwych w stosunku do Boga.Bóg jednak potrafi wybaczyć człowiekowi jego mocne słowa i brak moralności.
Mam nadzieję, że moje argumenty przekonały do tezy zawartej w temacie, na którą odpowiedziałam twierdząco.
Moim pierwszym argumentem będzie przykład z życia. Spróbujmy sie postawić na miejscu kobiety, ktora jest bardzo biedna, bez przyjaciół męża i rodziny. Ma ona na utrzymaniu małe dziecko.Pewnego dnia kobieta ta dowiaduje się ,że jej dziecko potrzebuje bardzo drogiej operacji, bez niej poprostu umrze. Kobieta nie wie co zrobic, przychodzi jej tylko jedna myśl.W chwil, w której pomyślała o tym jak zarobić na operacje dziecka zapomniała o moralności. Kobieta ta postanowiła się "sprzedawać" na ulicy. W takim przypadku brak moralności moim zdaniem jest usprawiedliwiającym.
Kolejnym moim argumentem jest kradzież ludzi bezdomnych, bardzo biednych. Kradną oni nie pieniądze, ani jakieś kosztowne rzeczy, ale chleb, produkty, którymi można się posilić.W takim przypadku, na skaraju załamania,
i wiecznej głodówki można zapomnieć o moralności.
Trzecim moim argumentem popierajacym tezę zawarta w temacie wydarzenie, w którym Bóg zabiera nam kogos kogo bardzo kochamy. Człowiek zapomina o jakiejkolwiek moralności mając do Boga żal o to co zrobił. Często człowiek używa słow bardzo obraźliwych w stosunku do Boga.Bóg jednak potrafi wybaczyć człowiekowi jego mocne słowa i brak moralności.
Mam nadzieję, że moje argumenty przekonały do tezy zawartej w temacie, na którą odpowiedziałam twierdząco.