Pewnego przepieknego, goracego dnia zdazylo sie cos niezwyklego.
Dzialo to sie nad jeziorem w niewielkiej miejscowosci Zabi Rog. Byl upalny dzien, slonce prazylo tak mocno ze nie mozna bylo wytrzymac. Wiec poszedlem wykapac sie nad jezioro. Woda byla idealna, na plazy bylo troche ludzi ale szlo wytrzymac. Byla godzina okolo 13:30. Kiedy juz rozlozylem sie na plazy postanowilem ze wejde do wody. Przeplynelem jezioro kilka razy i postanowilem troche poskakac z pomostu. Kiedy juz znudzilo mi sie skakanie i pluskanie w wodzie postanowilem ze sie troche poopalam. Polozylem sie na goracym piasku i przymknolem oczy lecz niestety zasnelem. Kiedy sie obudzilem byla godzina 18:20. Wstalem, wszedlem do wody zeby sie oplukac i postanowilem wrocic do domu. Ubralem sie, zebralem rzeczy i opuscilem plaze. Szedlem przez moja wioske okolo godziny 18.35. Nagle pod wiejskim sklepem rozpoczela sie strzelanina. Szybko wiec schowalem sie za jakies drzewo i zaczelem obserwowac. Z samochodu marki BMW wyszlo czterech mezczyzn i staneli pod sklepem. Za chwile ze sklepu wyszedl moj kolega Mirek. Panowie rzucili sie na mojego kumpla. Kolega trenowal ze mna troche Kick-Boxing wiec chwile sie bronil no ale ich bylo czterech i nie zbyt dawal rade. Postanowilem ze wyjde z ukrycia i mu pomoge. Troche chodzilem na silownie wiec nieco sily mialem. Podszedlem do miejsca gdzie rozgrywala sie akcja i z niedalekiej odleglosci zapytalem kolege czy wszystko w pozadku. Odpowiedzial ze wszystko jest dobrze ale powoli sie meczy gdyz jest ich za duzo. W tej chwili do akcji wlaczylem sie ja. Chwile bilismy sie z mezczyznami lecz dwoch juz bylo zmeczonych i mocno obitych, lezeli na chodniku. Zostalo tylko dwoch. Niestety Panowie sie nas troche przestraszyli i wsiedli do auta.
Ja z moim kolega poszedlem do baru na jedno piwko i wrocilem do domu.
Pewnego dnia Kasia oraz Anita pojechały na wakacje nad morze. Po długiej i męczącej drodze przyjaciółki postanowiły odpocząć. Nazajutrz po południu poszły do wody popływać. Nagle Anita postanowiła pomóc dziesiącioletniej dziewczynce, która zaczynała się topić. Podpłyneła do niej i wyciągnęła ją z morza. Mała dziewczynka od razu podziękowała ratowczyni jej życia i zapoznała się z nią. Jednak Anita była nadal zaniepokojona zdrowiem Marysii. Marysia zawołała swojego brata, Marcina i opowiedziała mu całą tą historię. Anita zapoznała się z chłopakiem o rok od siebie starszym, a potem zawołała swoją siostrę aby ją z nim zapoznać. Niestety Kasia miała inne, swoje ważne sprawy. Ona również poznała pewnego przystojnego chłopaka i postanowiła wraz z nim popływać. Anicie było przykro z tego powodu lecz Marcin od razu ją pocieszył i zaproponował jej aby razem popływali. Pływając zaczeli ze sobą rozmawiać. Było im ze sobą bardzo miło, jednak nie zauważyli zbliżającej się nocy. Po godz. 19 Kasia zawołała swoją przyjaciółkę aby obie poszły już do swego domku na nocleg. Gdy Anita zaczęła odchodzić, Marcin dał jej całusa w policzek. Zaczerwieniona dziewczyna pobiegła ze szczęściem do przyjaciółki aby jej to wszystko opowiedzieć. Dziewczyny straciły całą noc na opowiadaniu sobie tych momentów spędzonych z nowo poznanymi chłopakami. Po rozpoczęciu się nowego dnia dziewczyny znowu spotkały się z Marcinem oraz Kamilem. Po godzinie przyjaciółki dowiedziały się, że Marcin z Kamilem są braćmi i za miesiąc przeprowadzają się do bloku przyjaciółek, które mieszkają na przeciwko siebie, a chłopcy będą mieszkać dwa piętra nad dziewczynami. Obie były z tego powdu bardzo szczęśliwe.Niestety smutne były, że za dwa dni muszą wracać już do domu. Przez te ostatnie dni cała czwórka postanowiła wybrać się do wody popływać a potem pozwiedzaać jeszcze okolicę. Jednak dziewczyny niesmuciły się długo z tego powodu, gdyż ten cały czas spędziły ze swoimi chłopakami. Były zadowolone rónież z tego że ich chłopacy będą mieszkać niedaleko nich.
Pewnego przepieknego, goracego dnia zdazylo sie cos niezwyklego.
Dzialo to sie nad jeziorem w niewielkiej miejscowosci Zabi Rog. Byl upalny dzien, slonce prazylo tak mocno ze nie mozna bylo wytrzymac. Wiec poszedlem wykapac sie nad jezioro. Woda byla idealna, na plazy bylo troche ludzi ale szlo wytrzymac. Byla godzina okolo 13:30. Kiedy juz rozlozylem sie na plazy postanowilem ze wejde do wody. Przeplynelem jezioro kilka razy i postanowilem troche poskakac z pomostu. Kiedy juz znudzilo mi sie skakanie i pluskanie w wodzie postanowilem ze sie troche poopalam. Polozylem sie na goracym piasku i przymknolem oczy lecz niestety zasnelem. Kiedy sie obudzilem byla godzina 18:20. Wstalem, wszedlem do wody zeby sie oplukac i postanowilem wrocic do domu. Ubralem sie, zebralem rzeczy i opuscilem plaze. Szedlem przez moja wioske okolo godziny 18.35. Nagle pod wiejskim sklepem rozpoczela sie strzelanina. Szybko wiec schowalem sie za jakies drzewo i zaczelem obserwowac. Z samochodu marki BMW wyszlo czterech mezczyzn i staneli pod sklepem. Za chwile ze sklepu wyszedl moj kolega Mirek. Panowie rzucili sie na mojego kumpla. Kolega trenowal ze mna troche Kick-Boxing wiec chwile sie bronil no ale ich bylo czterech i nie zbyt dawal rade. Postanowilem ze wyjde z ukrycia i mu pomoge. Troche chodzilem na silownie wiec nieco sily mialem. Podszedlem do miejsca gdzie rozgrywala sie akcja i z niedalekiej odleglosci zapytalem kolege czy wszystko w pozadku. Odpowiedzial ze wszystko jest dobrze ale powoli sie meczy gdyz jest ich za duzo. W tej chwili do akcji wlaczylem sie ja. Chwile bilismy sie z mezczyznami lecz dwoch juz bylo zmeczonych i mocno obitych, lezeli na chodniku. Zostalo tylko dwoch. Niestety Panowie sie nas troche przestraszyli i wsiedli do auta.
Ja z moim kolega poszedlem do baru na jedno piwko i wrocilem do domu.
Byl to dzien pelen wrazen.
Mam nadzieje ze sie podoba ;P
Pewnego dnia Kasia oraz Anita pojechały na wakacje nad morze. Po długiej i męczącej drodze przyjaciółki postanowiły odpocząć. Nazajutrz po południu poszły do wody popływać. Nagle Anita postanowiła pomóc dziesiącioletniej dziewczynce, która zaczynała się topić. Podpłyneła do niej i wyciągnęła ją z morza. Mała dziewczynka od razu podziękowała ratowczyni jej życia i zapoznała się z nią. Jednak Anita była nadal zaniepokojona zdrowiem Marysii. Marysia zawołała swojego brata, Marcina i opowiedziała mu całą tą historię. Anita zapoznała się z chłopakiem o rok od siebie starszym, a potem zawołała swoją siostrę aby ją z nim zapoznać. Niestety Kasia miała inne, swoje ważne sprawy. Ona również poznała pewnego przystojnego chłopaka i postanowiła wraz z nim popływać. Anicie było przykro z tego powodu lecz Marcin od razu ją pocieszył i zaproponował jej aby razem popływali. Pływając zaczeli ze sobą rozmawiać. Było im ze sobą bardzo miło, jednak nie zauważyli zbliżającej się nocy. Po godz. 19 Kasia zawołała swoją przyjaciółkę aby obie poszły już do swego domku na nocleg. Gdy Anita zaczęła odchodzić, Marcin dał jej całusa w policzek. Zaczerwieniona dziewczyna pobiegła ze szczęściem do przyjaciółki aby jej to wszystko opowiedzieć. Dziewczyny straciły całą noc na opowiadaniu sobie tych momentów spędzonych z nowo poznanymi chłopakami. Po rozpoczęciu się nowego dnia dziewczyny znowu spotkały się z Marcinem oraz Kamilem. Po godzinie przyjaciółki dowiedziały się, że Marcin z Kamilem są braćmi i za miesiąc przeprowadzają się do bloku przyjaciółek, które mieszkają na przeciwko siebie, a chłopcy będą mieszkać dwa piętra nad dziewczynami. Obie były z tego powdu bardzo szczęśliwe.Niestety smutne były, że za dwa dni muszą wracać już do domu. Przez te ostatnie dni cała czwórka postanowiła wybrać się do wody popływać a potem pozwiedzaać jeszcze okolicę. Jednak dziewczyny niesmuciły się długo z tego powodu, gdyż ten cały czas spędziły ze swoimi chłopakami. Były zadowolone rónież z tego że ich chłopacy będą mieszkać niedaleko nich.
Koniec! prosze o naj.