Dawno, Dawno temu w małej krainie leżała wioska w której mieszkała mała, sześcioletnia dziewczynka Karolina z mamą, tatą i starszym bratem Michałem.
Michał miał 16 lat i już myślał o przeprowadzce ale karolinie się to nie podobało. Bardzo kochała swojego brata i nie chciała by on ją opuścił. Dlatego gdy powiedział o tym jej i rodzicom Karolinka zamknęła się w sobie. Małe, ruchliwe i wesołe dziecko zmieniło się w małego potworka. Dziewczynka zawsze wychodziła na podwórko by pobawić się ze swoją najlepszą przyjaciółką Anią. Teraz już nie wychodziła na podwórko siedziała w pokoju, zasunęła zasłony i nie wychodziła wcale. Na nic zdawały się błagania rodziców żeby wyszła, pobawiła się z kimś lecz diewczynak nie odpowiadała. Zdziwiło rodziców zachowanie Karoliny jak taka mała dziewczynka mogła się przywiązać do prawie 10 lat starszego brata. Michał wyprowadził się po czterech miesiącach. Żal mu było zostawiać zrospaczona siostręale nawet rodzice uznali że będzie lepiej gdy oddala się na jakiś czas. Dziewczyna patrzyła przez okno jak jej brat żegna się z rodzicami. Nie mogła się z nim nie porzegnać. Otworzyła drzwi, wybiegła z domu i rzyciła się w ramiona swojego brata. ''Będę tęsknił'' Powiedział jej cicho do ucha. Nie mogła mu nic odpowiedzieć czuła że gdy tylka otworzy usta natychmiast wybuchnie płaczem ale nie zostawiła go z niczym wcisnęła mu do ręki obrazek który narysowała gdy była sama w pokoju. Spojżał na niego. Obrazek był niewiarygodnie piękny. Przedstawiał całą ich rodzinę. Wszyscy siedzieli przy stoliku w ogródku. Zawsze marzyła by to się spełniło lecz teraz zależało jej tylko na tym żeby Michł o niej nie zapomniał dlatego dała mu ten obrazek by miał coś co by mu o niej przypominało. Gdy chłopiec odjechał dziewczynkanie była aż tak smutna. Wiedziała że jej brat będzie o niej pamietał już zawsze i miała nadzieję że jeszce się spotkają. Był też inny powód gdy Karolina siedziała sama w pokoju odkryła że ma niesamowity talent do malowania od tamtej pory malowała piękne obrazy. krajobrazy i pejzaże. po kilku latachKarolina i Michała znowu się spotkali. Karola miała wtedy 17 lat a Michał piękną żonę i dziecko. Przyjechali aby spotkac się z rodziczami. Karolona rozwijała swoja pasję - malowanie przez te wszystkie lata.
Gdzy byli wszyscy razem namalowała ich a potem domalowała siebie. Znowu byli szczęśliwą i zgodną rodziną.
Mam nadzieję że pomogłam. Nie wiem czy będzie na 3 strony.
Dawno, Dawno temu w małej krainie leżała wioska w której mieszkała mała, sześcioletnia dziewczynka Karolina z mamą, tatą i starszym bratem Michałem.
Michał miał 16 lat i już myślał o przeprowadzce ale karolinie się to nie podobało. Bardzo kochała swojego brata i nie chciała by on ją opuścił. Dlatego gdy powiedział o tym jej i rodzicom Karolinka zamknęła się w sobie. Małe, ruchliwe i wesołe dziecko zmieniło się w małego potworka. Dziewczynka zawsze wychodziła na podwórko by pobawić się ze swoją najlepszą przyjaciółką Anią. Teraz już nie wychodziła na podwórko siedziała w pokoju, zasunęła zasłony i nie wychodziła wcale. Na nic zdawały się błagania rodziców żeby wyszła, pobawiła się z kimś lecz diewczynak nie odpowiadała. Zdziwiło rodziców zachowanie Karoliny jak taka mała dziewczynka mogła się przywiązać do prawie 10 lat starszego brata. Michał wyprowadził się po czterech miesiącach. Żal mu było zostawiać zrospaczona siostręale nawet rodzice uznali że będzie lepiej gdy oddala się na jakiś czas. Dziewczyna patrzyła przez okno jak jej brat żegna się z rodzicami. Nie mogła się z nim nie porzegnać. Otworzyła drzwi, wybiegła z domu i rzyciła się w ramiona swojego brata. ''Będę tęsknił'' Powiedział jej cicho do ucha. Nie mogła mu nic odpowiedzieć czuła że gdy tylka otworzy usta natychmiast wybuchnie płaczem ale nie zostawiła go z niczym wcisnęła mu do ręki obrazek który narysowała gdy była sama w pokoju. Spojżał na niego. Obrazek był niewiarygodnie piękny. Przedstawiał całą ich rodzinę. Wszyscy siedzieli przy stoliku w ogródku. Zawsze marzyła by to się spełniło lecz teraz zależało jej tylko na tym żeby Michł o niej nie zapomniał dlatego dała mu ten obrazek by miał coś co by mu o niej przypominało. Gdy chłopiec odjechał dziewczynkanie była aż tak smutna. Wiedziała że jej brat będzie o niej pamietał już zawsze i miała nadzieję że jeszce się spotkają. Był też inny powód gdy Karolina siedziała sama w pokoju odkryła że ma niesamowity talent do malowania od tamtej pory malowała piękne obrazy. krajobrazy i pejzaże. po kilku latachKarolina i Michała znowu się spotkali. Karola miała wtedy 17 lat a Michał piękną żonę i dziecko. Przyjechali aby spotkac się z rodziczami. Karolona rozwijała swoja pasję - malowanie przez te wszystkie lata.
Gdzy byli wszyscy razem namalowała ich a potem domalowała siebie. Znowu byli szczęśliwą i zgodną rodziną.
Mam nadzieję że pomogłam. Nie wiem czy będzie na 3 strony.
PS: Sorry za błędy. :-)