Muszę napisać 2 wierszyki w formie fraszek: 1) o szkole 2) o nauczycielu lub klasie
Dk1519
1) Szkoła niby wesoła, lecz kiedy do niej idę mam doła. 2) W klasie jak w zoo, szumy, hałasy, taki są harce tej naszej klasy!
nie wiem czy tak może być;)
1 votes Thanks 0
PrincessLacrua
. siedzisz w tej ławce, oczy szeroko otwierasz czyż nimi swą naukę pobierasz ? będzie ci latwo i dobrze żyć jeśli zamiary zamienisz w czyn
.Zapamiętam moją szkołę Zapamiętam po kres dni Będę o niej zawsze myślał, będę o niej ciągle śnił Ukochana moja szkoło, choć daleko będę stąd W mej pamięci pozostanie każda chwila, każdy kąt Dzisiaj już żegnam cię Choć pozostać tu chcę Muszę odejść, gdzie los wzywa mnie
sama ułożyłam i dostałam 6 :) pozdro
1 votes Thanks 0
JoHaNiMmA
1) Jest niewielka taka mała taka ładna niebiesko szara! Ma ogromne drzwi wejściowe i nauki pełną głowę! Jest bezpieczna taka bliska jest ładniutka i jest czysta! Są tam panie są panowie są puchary i dyplomy. Kiedy patrzę jest tam pełno nauczycieli sprawdzający kartkówki i pisaniem uwag. Wiecie ja wiem to oczywiście szkoła.
2) W klasie jak w zoo, szumy, hałasy, taki są harce tej naszej klasy!
nie wiem czy tak może być;)
czyż nimi swą naukę pobierasz ?
będzie ci latwo i dobrze żyć
jeśli zamiary zamienisz w czyn
.Zapamiętam moją szkołę
Zapamiętam po kres dni
Będę o niej zawsze myślał, będę o niej ciągle śnił
Ukochana moja szkoło, choć daleko będę stąd
W mej pamięci pozostanie każda chwila, każdy kąt
Dzisiaj już żegnam cię
Choć pozostać tu chcę
Muszę odejść, gdzie los wzywa mnie
sama ułożyłam i dostałam 6 :) pozdro
Jest niewielka taka mała taka ładna niebiesko szara!
Ma ogromne drzwi wejściowe i nauki pełną głowę!
Jest bezpieczna taka bliska jest ładniutka i jest czysta!
Są tam panie są panowie są puchary i dyplomy.
Kiedy patrzę jest tam pełno nauczycieli sprawdzający kartkówki
i pisaniem uwag.
Wiecie ja wiem to oczywiście szkoła.
2)
Pani dzieci ma dwadzieścia sześcioro
- Niech się w sali wszyscy zbiorą!
Ale przecież nie tak łatwo
Radzić sobie z liczną dziatwą
Dominika już od wtorku
Poszukuje Wojtka w worku
Ala Kubę wzięła pod brodę:
- Chodźmy sitkiem czerpać wodę
Marek w ziemi ciągle grzebie
I zakopuje dziury w glebie
Chcieli pracę skończyć w piątek,
A to ledwie był początek
Zamyślała się Monika:
Toż dopiero można dostać bzika!
Poszła Ola do Karoliny
Zapomniała znów swej liny
Michał zaraz będzie kichał
Marta z Miriam się kumplują
I nic więcej nie potrzebują
Pani patrząc na gaduły
Mówi bez skrupuły:
- Ada! To nie wypada!
Karol gada jak najęty,
Buzia mu się nie zamyka
I cały czas za kimś wzdycha
Ola z Darią razem w ławce siedzą
Zawsze nam coś miłego powiedzą
Gdy zima nastała,
Robi się z Maćka śnieżna gała
Asia taka cichutka w kącie siedzi
Ale zgłasza się do odpowiedzi
Wiktoria w całej szkole
Jako poetka jest znana
Recytuje wiersze od samego rana
Marta cały czas rękoma wymachuje
A gdy kogoś walnie, to nigdy nie żałuje
Dominik wygłupia się
Całe noce, całe dnie
Julka i Ania na końcu zostały,
Ale świetne humory miały