Zyliscie ze mną wiele lat w tym miescie, w ktorym wuj mój Kreon władzę pełnił słuszną. Zyliscie ze mna, znaliscie mnie lat wiele, widzieliscie jak rosnę, az wreszcie jak staje sie kobieta. Niczego mi nie brakowalo i o nic pretensji do nikogo nie mam. Jestem wdzieczna za wychowanie i trud, ktory wlozyl moj wuj.
Jestem przeszczesliwa, ze przezylam tyle radosnych chwil na lakach z moja siostra Ismena. Siostra jest to bowiem moja najukochańsza.
Moja mowa nie powinna przebijać i przemawiać do Was gniewem i mówić nienawiścią.
Pragnę jedynie zrozumienia dla mojego czynu - poszanowania praw boskich, praw niezbywalnych.
Zrobilam to dla brata mego, chwala oddana jemu sie nalezala.
Tak tez uczynilam jak uwazalam i bylo w przekonaniu moim.
Zywie nadzieje, ze bogowie nie zechca zemscic sie na wuju moim czy na rodzie jego...
Moi drodzy! Moi zebrani!
Zyliscie ze mną wiele lat w tym miescie, w ktorym wuj mój Kreon władzę pełnił słuszną. Zyliscie ze mna, znaliscie mnie lat wiele, widzieliscie jak rosnę, az wreszcie jak staje sie kobieta. Niczego mi nie brakowalo i o nic pretensji do nikogo nie mam. Jestem wdzieczna za wychowanie i trud, ktory wlozyl moj wuj.
Jestem przeszczesliwa, ze przezylam tyle radosnych chwil na lakach z moja siostra Ismena. Siostra jest to bowiem moja najukochańsza.
Moja mowa nie powinna przebijać i przemawiać do Was gniewem i mówić nienawiścią.
Pragnę jedynie zrozumienia dla mojego czynu - poszanowania praw boskich, praw niezbywalnych.
Zrobilam to dla brata mego, chwala oddana jemu sie nalezala.
Tak tez uczynilam jak uwazalam i bylo w przekonaniu moim.
Zywie nadzieje, ze bogowie nie zechca zemscic sie na wuju moim czy na rodzie jego...
Zegnajcie