można prosić o poprawienie tego opowidania i sprawdzenie czy nie ma tu błędów stylistycznych ewentualnie napisać jak to ma być napisane ? byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś napisał co i jak mam poprawić .dam naj ! to pilne :)
Dziewczyna pełna niepokoju kręciła się po pokoju hotelowym bez celu. Pluła sobie w twarz ,że posłuchała mamy i wróciła się przespać do hotelu. Czuła, że nie powinna opuszczać Piotra w tak ważnej dla niego chwili . w końcu przebrała się w piżamę i poszła do łóżka, jednak dużo czasu minęło zanim zasnęła.
Godz. 22.20
Ze snu Miśkę wyrwał dżwięk telefonu.
-Dobry wieczór ! Ztej strony profesor Sitko ,chciałbym z panią porozmawiać może tu pani przyjechać ?
-Oczywiście, czy coś się stało ? spytała dziewczyna
-To nie jest rozmowa na telefon ,proszę przyjechać jeśli to możliwe
-Miśka szybko się przebrała i już po 15 minutach była w drodze do szpitala.
W tym samym czasie profesor Sitko siedział w swoim gabinecie i zastanawiał się jaki popełnił bląd . Po kilku minutach jego rozmyślania przerwał dźwięk otwieranych drzwi i cichy głos Miśki
-mogę wejść ?
-oczywiście usiądź- odparł profesor profesor wskazując na jedno z krzeseł stojących koło biórka
dziewczyna posłusznie wykonała polecenie
-jak minęła operacja, czy piotr będzie widział ? -spytała dziewczyna
-podczas operacji wystąpiły komplikacje, stan chłopaka jest ciężki, może on nawet umrzeć
Kilka lat póżniej..
Piotr zmarł. Miśka przez kilka miesięcy nie mogła dojść do siebie. Obwiniała się za śmierć Piotra. Wierzyła ,że gdyby nie załatwiła mu tej operacji wszystko byłoby w porządku, jednak przy wsparciu rodziny i przyjaciół w końcu zrozumiała,że to nie jej wina. Po 6 latach dziewczyna skończyła studia medyczne i została okulistką, co było niemałym zaskoczeniem dla całej rodziny i jej znajomych, bowiem wszyscy uważali ,że dziewczyna uda się na prawo co od dawna było jej marzeniem. 10 lat póżniej była już szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci. Wbrew pozorom nigdy nie zapomniała o Piotrze , z chęcią czytała swoim dzieciom jego książkę i opowiadała o nim przy każdej możliwej okazji.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Szyk zdania-popraw na "Miśkę wyrwała ze snu..."
Z tej-piszemy osobno
popraw na "Oczywiście.Usiądź"
BIURKA-się pisze
Więcej błędów nie znalazłam :D
Dziewczyna pełna niepokoju kręciła się po pokoju hotelowym bez celu. Pluła sobie w twarz ,że posłuchała mamy i wróciła się przespać do hotelu. Czuła, że nie powinna opuszczać Piotra w tak ważnej dla niego chwili . W końcu przebrała się w piżamę i poszła do łóżka, jednak dużo czasu minęło zanim zasnęła.
Godz. 22.20
Ze snu Miśkę wyrwał dżwięk telefonu.
-Dobry wieczór ! Z tej strony profesor Sitko ,chciałbym z panią porozmawiać. Może tu pani przyjechać ?
-Oczywiście, czy coś się stało ? - spytała dziewczyna
-To nie jest rozmowa na telefon ,proszę przyjechać jeśli to możliwe.
-Miśka szybko się przebrała i już po 15 minutach była w drodze do szpitala.
W tym samym czasie profesor Sitko siedział w swoim gabinecie i zastanawiał się jaki popełnił bląd . Po kilku minutach jego rozmyślania przerwał dźwięk otwieranych drzwi i cichy głos Miśki
-Mogę wejść ?
-Oczywiście usiądź- odparł profesor wskazując na jedno z krzeseł stojących koło biórka.
Dziewczyna posłusznie wykonała polecenie
-Jak minęła operacja? Czy piotr będzie widział ? -spytała dziewczyna
-Podczas operacji wystąpiły komplikacje, stan chłopaka jest ciężki, może nawet umrzeć.
Kilka lat póżniej..
Piotr zmarł. Miśka przez kilka miesięcy nie mogła dojść do siebie. Obwiniała się za śmierć Piotra. Wierzyła ,że gdyby nie załatwiła mu tej operacji wszystko byłoby w porządku, jednak przy wsparciu rodziny i przyjaciół w końcu zrozumiała, że to nie jej wina. Po 6 latach dziewczyna skończyła studia medyczne i została okulistką, co było niemałym zaskoczeniem dla całej rodziny i jej znajomych, bowiem wszyscy uważali ,że dziewczyna uda się na prawo co od dawna było jej marzeniem. 10 lat póżniej była już szczęśliwą żoną i matką dwójki dzieci. Wbrew pozorom nigdy nie zapomniała o Piotrze , z chęcią czytała swoim dzieciom jego książkę i opowiadała o nim przy każdej możliwej okazji.
Nie było tutaj takich drastycznych błędów. Naprawdę super !
Myślę, że pomogłam : )