Nom napisz ze mial brazowe oczy i byl wyskoki , ze nosil niechlujnie obdarte ciuchy i bluzke , ze byl dosyc ladny nie byl z najbrzydszych , xd . :* uczciwy , pracowity .
Był to chłopak bardzo porywczy. Sam nie wiedział czego chce w życiu, był skrzywdzony przez los. Uważał, że każdy chce go wyśmiać, że nie jest nic wart. Dlatego nie ufał nikomu i non stop uciekał. Sądził, że właśnie przez to odnajdzie swoje miejsce na ziemii, gdzieś w spokoju i samotności, będąc wolnym i niezależnym. W rzeczywistości było jednak inaczej. Po ucieczce nie radził sobie z niczym. Sytuacja ta zmieniła się gdy poznał na wyspie dziewczynę, która delikatnie przemówiła mu do rozsądku. Zenek zmienia się poznaje piękno świata i uroki życia. Od tego czasu zaczyna życie od nowa. Bardziej kolorwe i dużo ciekawsze. Dla mnie nie jest to bohater godzien naśladowania, ponieważ nie przepadam za ludźmi, którzy wciąż narzekają, a nie pozwolą sobie pomóc. W jego sytuacji można było jeszcze wiele zdziałać ale on się poddał. Być może dlatego go nie polubiłam. Właśnie za to, że się poddał. Jak mawia mój wujek: "Nigdy się nie poddawaj, bo do puki walczysz jesteś zwycięzcą" i właśnie takich ludzi lubię. Z góry przepraszam jeśli coś pomieszałam w tym opisie ( ale książkę czytałam dosyć dawno temu ) lub jeśli pojawiły się błędy ortograficzne ;) Mam nadzieję, że przydatny opis ;D
Nom napisz ze mial brazowe oczy i byl wyskoki , ze nosil niechlujnie obdarte ciuchy i bluzke , ze byl dosyc ladny nie byl z najbrzydszych , xd . :* uczciwy , pracowity .
Był to chłopak bardzo porywczy. Sam nie wiedział czego chce w życiu, był skrzywdzony przez los. Uważał, że każdy chce go wyśmiać, że nie jest nic wart. Dlatego nie ufał nikomu i non stop uciekał. Sądził, że właśnie przez to odnajdzie swoje miejsce na ziemii, gdzieś w spokoju i samotności, będąc wolnym i niezależnym. W rzeczywistości było jednak inaczej. Po ucieczce nie radził sobie z niczym. Sytuacja ta zmieniła się gdy poznał na wyspie dziewczynę, która delikatnie przemówiła mu do rozsądku. Zenek zmienia się poznaje piękno świata i uroki życia. Od tego czasu zaczyna życie od nowa. Bardziej kolorwe i dużo ciekawsze. Dla mnie nie jest to bohater godzien naśladowania, ponieważ nie przepadam za ludźmi, którzy wciąż narzekają, a nie pozwolą sobie pomóc. W jego sytuacji można było jeszcze wiele zdziałać ale on się poddał. Być może dlatego go nie polubiłam. Właśnie za to, że się poddał. Jak mawia mój wujek: "Nigdy się nie poddawaj, bo do puki walczysz jesteś zwycięzcą" i właśnie takich ludzi lubię. Z góry przepraszam jeśli coś pomieszałam w tym opisie ( ale książkę czytałam dosyć dawno temu ) lub jeśli pojawiły się błędy ortograficzne ;) Mam nadzieję, że przydatny opis ;D