Gdy rodzice powiedzieli mi , że polecimy na wycieczkę do Chin ucieszyłam się . Ale z drugiej strony bałam się pierwszego lotu samolotem . Gdy nadszedł dzień lotu i stałyśmy przed samolotem powiedziałam mamie że jednak zostaję w domu i nigdzie nie lecę . Ona jednak zaśmiała się wzieła mnie za ręke i usiadłyśmy na wolnych miejscach , czekając na tatę . Gdy samolot wyruszył zamknełam oczy ze strachu . Gdy jednak wznieśliśmi się do chmur otworzyłam oczy i zobaczyłam jak tam było pięknie . Cały czas patrzyłąm na dół . Wszystko było tak dokładnie widać . Aparatem porobiłam zdjęcia na pamiątkę . Cieszyłam się jednak że poleciałam samolotem a nie zostałam w domu . Rodzice zawsze mają rację .
kiedy zaczeliśmy zbijać się do nieba miałam dziwne uczucia w brzuchu .Nagle samolot nie lecial do góry tylko przed siebie .Widziałam piekne widoki . a ludzie byli tacy mali jak mrówki. Można było sobie coś zamówić do jedzenia lub do picia.Bardzo lubiałam patrzeć przez okno by podziwiać lecące ptaki lub chmury które miały różne kształty.Kiedy mieliśmy lądować znowu przeszły mi dreszcze ,ale już się tak nie bałam jak przy wznosieniu się w góre
Gdy rodzice powiedzieli mi , że polecimy na wycieczkę do Chin ucieszyłam się . Ale z drugiej strony bałam się pierwszego lotu samolotem . Gdy nadszedł dzień lotu i stałyśmy przed samolotem powiedziałam mamie że jednak zostaję w domu i nigdzie nie lecę . Ona jednak zaśmiała się wzieła mnie za ręke i usiadłyśmy na wolnych miejscach , czekając na tatę . Gdy samolot wyruszył zamknełam oczy ze strachu . Gdy jednak wznieśliśmi się do chmur otworzyłam oczy i zobaczyłam jak tam było pięknie . Cały czas patrzyłąm na dół . Wszystko było tak dokładnie widać . Aparatem porobiłam zdjęcia na pamiątkę . Cieszyłam się jednak że poleciałam samolotem a nie zostałam w domu . Rodzice zawsze mają rację .
kiedy zaczeliśmy zbijać się do nieba miałam dziwne uczucia w brzuchu .Nagle samolot nie lecial do góry tylko przed siebie .Widziałam piekne widoki . a ludzie byli tacy mali jak mrówki. Można było sobie coś zamówić do jedzenia lub do picia.Bardzo lubiałam patrzeć przez okno by podziwiać lecące ptaki lub chmury które miały różne kształty.Kiedy mieliśmy lądować znowu przeszły mi dreszcze ,ale już się tak nie bałam jak przy wznosieniu się w góre