Miejsce zbierania grzybów było utrzymywane w ścisłej tajemnicy, aby wszyscy mieli równe szanse. Po drużyny przyjechał autobus i zawiózł wszystkich do lasu pod Wielbarkiem.
W tym roku szukano najcięższego okazu. Zwyciężyła reprezentacja Wielbarka, której okaz miał prawie 250 gram. Grzybiarze przez dwie godziny nazbierali wiadra pełne podgrzybków, kurek, turków, zdarzały się również prawdziwki. Ze wszystkich zebranych grzybów ugotowana zostanie teraz ogromna zupa.
Oprócz grzybów drużyny zbierały również... śmieci. W tej konkurencji również zwyciężyli grzybiarze z Wielbarka.
Miejsce zbierania grzybów było utrzymywane w ścisłej tajemnicy, aby wszyscy mieli równe szanse. Po drużyny przyjechał autobus i zawiózł wszystkich do lasu pod Wielbarkiem.
W tym roku szukano najcięższego okazu. Zwyciężyła reprezentacja Wielbarka, której okaz miał prawie 250 gram. Grzybiarze przez dwie godziny nazbierali wiadra pełne podgrzybków, kurek, turków, zdarzały się również prawdziwki. Ze wszystkich zebranych grzybów ugotowana zostanie teraz ogromna zupa.
Oprócz grzybów drużyny zbierały również... śmieci. W tej konkurencji również zwyciężyli grzybiarze z Wielbarka.