byl to szary żle zapowiadający sie dzien. Przypuszczałem ze cos złego sie stanie. i moje przypuszczenia sprawdziły sie. o godzinie około 11 albo o 12 zadzwonił do mnie telefon była to moja kochana babcia była bardzo zdanerwowana gdy zapytałem co sie stało powiedziała ze straciła dom bardzo sie przestraszyłem i zapytałem dokładnie o co chodzi babcia rozłączyła sie w tedy pobiegłem szybko powiedziec o tym rodzicom gdy dojechalismy do domu babci wszystko sie wyjasniło u babci była powodz naszczescie im nic sie nie stało teraz mieszkaja u nas ale niedługo zkończa sie rematy domu i wszystko bedzie jak dawniej..
byl to szary żle zapowiadający sie dzien. Przypuszczałem ze cos złego sie stanie. i moje przypuszczenia sprawdziły sie. o godzinie około 11 albo o 12 zadzwonił do mnie telefon była to moja kochana babcia była bardzo zdanerwowana gdy zapytałem co sie stało powiedziała ze straciła dom bardzo sie przestraszyłem i zapytałem dokładnie o co chodzi babcia rozłączyła sie w tedy pobiegłem szybko powiedziec o tym rodzicom gdy dojechalismy do domu babci wszystko sie wyjasniło u babci była powodz naszczescie im nic sie nie stało teraz mieszkaja u nas ale niedługo zkończa sie rematy domu i wszystko bedzie jak dawniej..