POOOMOCY ! ;/
mam zadanie dokłądnie opowiadanie! na jutro :
prosz eo pooomoc!
zad:
poniżej zapisano tytuł i 3 początkowe zdania opowiadania . dokończ ten text tak aby miało on szczęśliwe zakończenie . wykorzystaj słownictwo dzieki ktoremu opowiadanie stanie się ciekawe i barwne .
Twoja wypowiedź powinnla zajac CO NAJMNIEJ 1,5 STRONY !!! .
w sadzie .
Dziś już właściwie nie pamiętam, czy to był wspaniały sen czy też wszystko wydarzyło się naprawdę. Jak okiem sięgnąć , rozciągał się sad. Końca ogrodzenia nie mozna było dostrzec, ale bramę pozostawiono otwartą , jakby miałą zapraszać do wejścia ...............................................
PROSZE O SZYBKĄ ODPOWWIEDŹ DO KOŃCA DNIAAA !!!!!!!!!!!!!!1 ;|
;************
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pragnienie zbadania kazdego centymetra kwatratowego tego sadu było tak ogromne, że nie potrafiłam się jemu przeciwstawić. Powoli, krok za krokiem zblizałam się do wejścia, gdy moje dłonie poczuły zimny dotyk metalowej bramy odrzuciło mnie do tyłu. Chciałam odejść lecz nie miałam już kontroli nad moim ciałem.
"Skoro i tak tam idę, nie zaszkodzi gdy pooglądam cudnie pachnace kwiaty jabłoni - pomyślałam i przekroczyłam próg przygody.
- Jak tu pięknie
- Masz racja, piękna ziemia, piękny ogród.
"Czy ja się przesłyszałam?" Obróciłam się i zobaczyłam białego kota. Czułam się jak wariatka, lecz poprostu musiałam się zapytać.
- Ty mówisz? Czy to ty do mnie mówiłeś. - kotek popatrzył się na mnie o wiele bardziej rozumnym wzrokiem niż na zwięrzatko przystało.
- A jak myśleć człowiek? Ja umiem rozmawiać. ja przemawiać tylko w ważna sprawa.
- Ja? ja jestem tą wazną sprawą - rzekłam, a w myślach dodałam - ' chyba ta poranna kawa mi zaszkodziła. Koty nie gadają."
po dosyc dziwnej rozmowie z kotem, zgodziłam się na zwiedzenie ciekawych
miejsc sadu.
DALEJ ZA CIEBIE NIE ZROBIĘ, PONIEWAŻ NIE ZNAM CIE I NIE WIEM CO LUBISZ. BĘDZIE BARDZIEJ WIARYGODNIE JAK SMAMA NAPISZESZ WYMYSLONY PRZEZ CIEBI KRAJOBRAZ SADU.
Po tej zaskakująco ciekawej przygodzie zdobyłam wiernego przyjaciela, którego zabieram ze soba wszedzie.