Z lektury H.Sienkiewicza pt."W pustyni i w puszczy" najbardziej utkwiła mi w pamięci przygoda ,w której bohaterowie spotkali się z dzikim zwierzęciem.
Działo to się ,kiedy słońce zniżało się ku zachodowi,gdy podróżnicy zobaczyli lwa.Przerażeni Beduini nie wiedzieli co począć.Postanowili poswięcić dla zwierza Kalego,a sami wówczas uciekną i ocalą swoją skórę.Wtym czasie Staś poprosił Gebrha o strzelbę.Nagle rozległ się strzał,a lew stoczył się ze skały.Chłopiec trzymając w ręce broń podjął straszną decyzję zabijając znienawidzonych zwolenników Smaina.Teraz byli wraz z Nelwolni,ale w głębi Afryki musieli poruszać się bez map,kompasów i lekarstw.Jednak Staś w obronie Nel gotów był stawić czoło całemu światu.
Moim zdaniem była to najciekawsza przygoda głównych bohaterów. Podobała mi się,ponieważ trzymała w napięciu i miała szczęśliwe zakończenie.
Z lektury H.Sienkiewicza pt."W pustyni i w puszczy" najbardziej utkwiła mi w pamięci przygoda ,w której bohaterowie spotkali się z dzikim zwierzęciem.
Działo to się ,kiedy słońce zniżało się ku zachodowi,gdy podróżnicy zobaczyli lwa.Przerażeni Beduini nie wiedzieli co począć.Postanowili poswięcić dla zwierza Kalego,a sami wówczas uciekną i ocalą swoją skórę.Wtym czasie Staś poprosił Gebrha o strzelbę.Nagle rozległ się strzał,a lew stoczył się ze skały.Chłopiec trzymając w ręce broń podjął straszną decyzję zabijając znienawidzonych zwolenników Smaina.Teraz byli wraz z Nelwolni,ale w głębi Afryki musieli poruszać się bez map,kompasów i lekarstw.Jednak Staś w obronie Nel gotów był stawić czoło całemu światu.
Moim zdaniem była to najciekawsza przygoda głównych bohaterów. Podobała mi się,ponieważ trzymała w napięciu i miała szczęśliwe zakończenie.