Mam pytanie: mieliście kiedys wode w kolanie?? jeśli tak to napiszcie jak przebiegalo wasze leczenie...a jezeli nie mieliscie a wiecie na czym to polega to napiszcie proooszee...:)
woda w kolanie a dokladniej plyn znajdujacy sie w toredce stawu kolanowego kiedy torebka ulega rozerwaniu plyn sie rozlewa i to tkz woda. jak nie jest jej duzo to nie masz sie co martwic, wchlonie sie
Co do leczenia to stosuje się środki przeciwbólowe, opaski uciskowe a także punkcję i usuwanie tego płynu. Terapia jest najczęściej długoterminowa i niekiedy trzeba ją powtarzać. Moja babcia miałą i wiem że wbijają w kolano igłę i " ściągają" wodę. Jeśli jest mniej poważne to myslę że to nie będzie konieczne..:_) Nie martw się. Jakoś będzie..:*
woda w kolanie
a dokladniej plyn znajdujacy sie w toredce stawu kolanowego
kiedy torebka ulega rozerwaniu plyn sie rozlewa i to tkz woda.
jak nie jest jej duzo to nie masz sie co martwic, wchlonie sie
Co do leczenia to stosuje się środki przeciwbólowe, opaski uciskowe a także punkcję i usuwanie tego płynu. Terapia jest najczęściej długoterminowa i niekiedy trzeba ją powtarzać. Moja babcia miałą i wiem że wbijają w kolano igłę i " ściągają" wodę. Jeśli jest mniej poważne to myslę że to nie będzie konieczne..:_) Nie martw się. Jakoś będzie..:*