Mam pewien problem. Od dzieciństwa boję się pająków, jednak ostatnio zaczęło mi to coraz bardziej przeszkadzać. Gdy zobaczę to małe paskudztwo, wpadam w panikę, zaczynam krzyczeć i staram się jak najbardziej zwiększyć odległość która nas dzieli. Później do akcji wkraczają moi "obrońcy" (czytaj tata lub najlepszy przyjaciel) i zabierają to coś. Gdy widzę chociażby zdjęcie pająka, czuję niepokój i nie potrafię dłuższą chwilę na to patrzeć, bo do oczu zbierają mi się łzy. Kilka miesięcy temu poszłam z rodziną do lasu, jednak nie wytrzymałam. Czułam się tam otoczona przez pająki! Zaczęłam płakać (chociaż zwykle chowam łzy), a później rodzice jak najszybciej wyprowadzili mnie z lasu. Dzisiaj mój kolega znalazł w szkole zdechłego pająka. Oczywiście musiał podręczyć dziewczyny (w tym mnie). Skończyło się tak jak zwykle. Zaczęłam krzyczeć, uciekać i płakać.
Co z tym zrobić? Nie boję się ŻADNYCH owadów, ani zwierząt poza pająkami. Od razu też mówię, że nie brzydzę się ich (należę do niewielkiego grona dziewczyn, których nie brzydzą owady). Ten strach nie pozwala mi chodzić do lasu (co bardzo mnie smuci, gdyż lubię naturę) i mam dość płakania za każdym razem gdy zobaczę to stworzenie. Co zrobić? Proszę o sensowne odpowiedzi :(
MrFullSpeed
Możesz spróbować oswajać się z nimi, przyzwyczajaj się. Zwalczaj strach stopniowo. Np poproś mamę lub tatę o zakup pająka z gumy (realistycznie wyglądającego) 1.Patrz na niego. 2.Dotykaj go.
Może to pomoże :)
0 votes Thanks 0
gabi1990
Cierpisz na arachnofobie , może warto sięgnąć porady u jakiegoś specjalisty , który leczy różne fobie , ja np okropnie boję się żab :P
Zwalczaj strach stopniowo.
Np poproś mamę lub tatę o zakup pająka z gumy (realistycznie wyglądającego)
1.Patrz na niego.
2.Dotykaj go.
Może to pomoże :)