Mam opowiedzieć byle jaka opowieść prosze pomóżcie błagam :)
julkaxdx
Skarby Jakuba Mam na imię Jakub. Za trzy dni skończę siedem lat, a dziś... Dziś zrozumiałem coś bardzo ważnego. -Odrobiłeś już lekcje, Kubo?-spytała mama, nalewając mi na talerz zupę pomidorową. -Mamo! Nie lubię pomidorówki! Ojej... -Odrobiłeś lekcje?-głos mamy zdradzał zniecierpliwienie. -Nie.. Pni prosiła o przyniesienie na jutro czegoś, co jest dla nas największym skarbem, a ja nie chcę zabierać do szkoły, swojej różowej skarbonki! Chłopaki będą pękać ze śmiechu! Będę skończony. Mama powoli odłożyła chochelkę. Spojrzała na mnie, pogłaskała po głowie i powiedziała: -Chodź głuptasie, pokażę ci coś. Otworzyła największą szafę w swoim pokoju. Z górnej półki zdjęła niebieskie pudełko przewiązane czerwoną sznurówką. -To pudełko z moimi skarbami. Ta czerwona sznurówka jest z moich pierwszych bucików do stepowania, które podarowała mi MAMA. Ta muszelka-z pierwszego spotkania z ogromnym morzem. Tata trzymał mnie mocno za rękę, bo fale były ogromne. Tę jednogroszówkę dostałam od BABCI na szczęście, a ten guzik odpadł od wojskowego munduru DZIADKA. A to opakowanie po czekoladzie, którą dostałam od mojego BRATA Filipa, twojego wuja. Była taka pyszna ... A ten szklany koralik czarodziejski i spełnia MARZENIA. - I co? Spełnił twoje marzenia? Mama odłożyła pudełko i przytuliła mnie mocno. -No jasne, głuptasku! Zawsze marzyłam o takiej kochanej rodzinie i takim chłopcu jak TY!!! Do szkoły zaniosłem zdjęcie moich najbliższych. Mamy, taty, brata, siostry, no i Łatka oczywiście mojego psa! Moja RODZINA jest dla mnie najważniejsza, jest moim największym skarbem.
Liczę że pomogłam i proszę o najj. Pozdrowionka ;D
Mam na imię Jakub. Za trzy dni skończę siedem lat, a dziś... Dziś zrozumiałem coś bardzo ważnego.
-Odrobiłeś już lekcje, Kubo?-spytała mama, nalewając mi na talerz zupę pomidorową.
-Mamo! Nie lubię pomidorówki! Ojej...
-Odrobiłeś lekcje?-głos mamy zdradzał zniecierpliwienie.
-Nie.. Pni prosiła o przyniesienie na jutro czegoś, co jest dla nas największym skarbem, a ja nie chcę zabierać do szkoły, swojej różowej skarbonki! Chłopaki będą pękać ze śmiechu! Będę skończony.
Mama powoli odłożyła chochelkę. Spojrzała na mnie, pogłaskała po głowie i powiedziała:
-Chodź głuptasie, pokażę ci coś.
Otworzyła największą szafę w swoim pokoju. Z górnej półki zdjęła niebieskie pudełko przewiązane czerwoną sznurówką.
-To pudełko z moimi skarbami. Ta czerwona sznurówka jest z moich pierwszych bucików do stepowania, które podarowała mi MAMA. Ta muszelka-z pierwszego spotkania z ogromnym morzem. Tata trzymał mnie mocno za rękę, bo fale były ogromne. Tę jednogroszówkę dostałam od BABCI na szczęście, a ten guzik odpadł od wojskowego munduru DZIADKA. A to opakowanie po czekoladzie, którą dostałam od mojego BRATA Filipa, twojego wuja. Była taka pyszna ... A ten szklany koralik czarodziejski i spełnia MARZENIA.
- I co? Spełnił twoje marzenia?
Mama odłożyła pudełko i przytuliła mnie mocno.
-No jasne, głuptasku! Zawsze marzyłam o takiej kochanej rodzinie i takim chłopcu jak TY!!!
Do szkoły zaniosłem zdjęcie moich najbliższych. Mamy, taty, brata, siostry, no i Łatka oczywiście mojego psa!
Moja RODZINA jest dla mnie najważniejsza, jest moim największym skarbem.
Liczę że pomogłam i proszę o najj.
Pozdrowionka ;D