Question

Mam nastepujace zadanie z lektury "faust" prosze o pomoc mozliwie jak najszybcej
Zrelacjonuj pierwsze spotkanie fausta z diablem w pracowni uzyj nastepujacych okreslen: bol istnienia,krzys swiatopogladowy , wykorzystanie psychicznej slabosci uczonego,nuda, marwota kompetencji. Z gory dzieki za pomoc

Answer 1

...Faust czyta Biblie i rozwaza słowa Nowego testamentu . Przeszkadza mu w tym pies -czarny pudel,który zmienia sie w poczwarę . Faust chce sie jej pozbyć ,pies przemienia sie w Mefistofelesa ubranego w strój wedrownego nauczyciela . Przedstawia się jako''tej siły czastka drobna ,co zawsze złego chce i zawsze sprawia dobro". Szatan nie moze opuscic domu ,poniewaz na progu jest narysowany pentagram (magiczna figura ,pięcioramienna gwiazda ,która uchodziła za takze za znak Chrystusa).Mefistofeles wywołuje duchy ,które usypiaja Fausta swoją pieśnią ,po czym odchodzi. Mefistofeles przychodzi do Fausta z wizytą ,ten zas przeklina zycie i wyraza pragnienie smierci .Wtedy diabeł skałada propozycje zostania przewodnikiem uczonego i realizatorem jego pragnien ,w zamian za dusze Fausta po smierci . Zawierają pakt , w którym Faust stawia warunek:jezeli Mefistofeles przekona go o tym ,ze warto zyc i doktor wypowie słowa :"Trwaj ,chwilo,jakze jesteś piękna!",dusza uczonego dostanie sie do piekła.

Faust chce przezyc chwile absolutnie piekna . Przezywa rozterki spowodowane niezadowoleniem z ograniczen wynikajacych z bycia człowiekiem . Zdobyta wiedza pozwoliła zaledwie uswiadomic sobie , ze ludzkie poznanie jest ograniczone. Pragnienie poznania wiedzy absolutnej prowadzi Fausta do zawarcia paktu z diabłem . Chce by Mefistofeles stworzył moment ,który Faust nazwie pięknym. Mefistofeles zjawia sie w pracowni Fausta i doprowadza do podpisania cyrografu. Jezeli uda mu sie sprawic by Faust poczuł sie szczesliwy ,wyrzekł sie poszukiwań ,działania ,aktywizmu ...scena ta pełna jest wielorakich emocji roztacza bogaty jego wchlaz od zaniepokojenia, złosci ,konsternacji ,zadumy ,po rozpacz nichilizm ,jkze i okultyz i igranie z siłmi diabolicznymi ...