Mam napisac wypracowanie na temat czy jestem aniołem pliska pomocy pliska jak najwiecej
Blondiii15
Jestem aniołem? Czy jestem demonem? Bóg stworzył mnie a diabeł może opętać. Więc jaka jestem? Grzeszna czy święta? Anioł czy demon? Dobra a może zła. Tyle pytań a tak mało odpowiedzi. Anioł to człowiek który nie myśli tylko czyni. Na pokaz? Nie. Pomaga bo chce pomóc. A nie mieć z tego korzyści. Wystarczy uśmiech. Bo uśmiech wędruje daleko. A ja? Jaka jestem? Dla mnie pomagać to znaczy być dobrym. Więc pomagam. Ale to za mało. Pomóc i zapomnieć? Nie. Tak nie wolno. Trzeba dążyć dalej i nie poddawać się. Kiedy upadnę. Muszę podnieść się z zabrudzonej grzechem ziemi i znów być aniołem. Nawet najmniejszym aniołkiem. Ale nadal nim być i starać się jak najdłużej. Moja mama, mój tata i cała rodzina. Oni napewno są aniołami. Wiem to. Przecież mama dała mi życie a to największy dar. Przecież tata podarował mi to co miał i nie chciał nic w zamian. Moja rodzina dała mi ciepło i schronienie. Wszyscy to aniołowie. A ja? Odpowiem im tym samym. Chcę być aniołem dla nich i wszystkich ludzi. Pomagać słowem i cieszyć się. Pomagać czynem i uśmiechać się. Nie mogę stawać pomiędzy niebem a piekłem.Trudno jest być aniołem. Nie mogę pozwolić żeby ktoś wylewał przeze mnie łzy. Muszę uszczęśliwiać. Nie brać, lecz dawać. Pomagać wstać gdy ktoś upadnie. Wiem, że dobrze jest być aniołem. Bo będę na skrzydłach. A gdy w przyszłości stanę już u nieba bram będę szczęśliwa bo poświęciłam siebie wam.
Wystarczy uśmiech. Bo uśmiech wędruje daleko.
A ja? Jaka jestem? Dla mnie pomagać to znaczy być dobrym. Więc pomagam. Ale to za mało. Pomóc i zapomnieć? Nie. Tak nie wolno. Trzeba dążyć dalej i nie poddawać się. Kiedy upadnę. Muszę podnieść się z zabrudzonej grzechem ziemi i znów być aniołem. Nawet najmniejszym aniołkiem. Ale nadal nim być i starać się jak najdłużej.
Moja mama, mój tata i cała rodzina. Oni napewno są aniołami. Wiem to. Przecież mama dała mi życie a to największy dar. Przecież tata podarował mi to co miał i nie chciał nic w zamian. Moja rodzina dała mi ciepło i schronienie. Wszyscy to aniołowie. A ja? Odpowiem im tym samym. Chcę być aniołem dla nich i wszystkich ludzi. Pomagać słowem i cieszyć się. Pomagać czynem i uśmiechać się.
Nie mogę stawać pomiędzy niebem a piekłem.Trudno jest być aniołem. Nie mogę pozwolić żeby ktoś wylewał przeze mnie łzy. Muszę uszczęśliwiać. Nie brać, lecz dawać. Pomagać wstać gdy ktoś upadnie.
Wiem, że dobrze jest być aniołem. Bo będę na skrzydłach. A gdy w przyszłości stanę już u nieba bram będę szczęśliwa bo poświęciłam siebie wam.
mam nadzieje, że o to chodziło ^^