Mam napisać wypracowanie na temat "miejsce w którym czuje się bezpiecznie" i to jest dom (moj pokój) iii napisałam juz (to jest na ocene) dałam pani i ona ze mam to poprawic bo jest za krótkie.. a ja nie umiem tego 'wydłuzyc' i to ma byc na przynajmniej jedną strone. (i nie z internetu bo ona zna wiekszosc wpracowan z internetu). a i nie maja być takie słowa jakie uzyłby ktos starszy od 6 kl. (pods.)
byskejciara
Gdzie można poczuć największe, ciepło świat. Spotkać najlepszych ludzi świata. Podziwiać z okna różne krajobrazy. Może ktoś, by zgadał, lecz nikt nie wie jak tam jest. W moim domu czuję się najlepiej. Usiądę przed komputerem w swoim pokoiku, poczytam parę książek, wyciszę się. Gdy zacznie mi się nudzić wpadną po mnie koledzy od razu z domu wyjdziemy. A jak na dworze będzie padał deszcz wrócimy do domu i będziemy pyszne ciastka jeść. Ucieszymy się jak moja mama poda nam gorącą herbatę. Zaczniemy w coś grać. A gdy smutno zrobi mi się mama pocieszy mnie. I kto powie, że dom nie jest najlepszym na świecie. Kocham to miejsce i nie chcę się nigdy z niego wyprowadzić.
Pozdrawiam ^^ Jak potrzeba pomocy wysłać mi link do zadania i zrobię :D
0 votes Thanks 0
antonia
Miejscem, w którym czuje się bezpiecznie jest mój pokój. Mogę w nim się dobrze bawić i uczyć, wiem, że nic się tam mi nie stanie. Tam nie muszę nikogo udawać i jestem po prostu sobą. Bardzo lubię, w moim pokoju czytać książki lub odrabiać lekcje. Przeważnie wtedy słucham cicho muzyki lub oglądam filmiki w Internecie. Ściany w moim pokoju pomalowane są na żółto. Bardzo lubię ten kolor, gdyż on mnie uspokaja. W roku stoi mała, lecz bardzo wygodna kanapa, a na biurku komputer. Na regałach mam pełno książek, które tak bardzo lubię czytać. Gdy tylko mam zły humor, otwiera jedną z ulubionych i zatapiam się w marzeniach. To mi bardzo poprawia humor. Gdy pokłócę się z rodzicami, to właśnie w moim pokoju mogę ochłonąć i przemyśleć wszystko na spokojnie. Bardzo lubię tam rozmawiać z koleżankami przez telefon, czasem je zapraszam. Są to bardzo miłe chwile. Często gramy w monopol lub czytamy na głos gazety. Nasze spotkania są pełne humoru. Moją ulubioną rzeczą w całym pokoju jest duży kwiat, który stoi na szafie. Kiedy jestem zła lubię go powąchać. Dzięki niemu pokój wygląda bardzo przytulnie. Oprócz niego mam też pokaźną kolekcję pluszowych zabawek. Mimo iż już od dawna się nimi nie bawię, za nic na świecie nie oddałabym ich. Najbardziej lubię dużego piętnastoletniego psa – Azora. Jest już bardzo zniszczony – brakuje mu oczu, a w paru miejscach jest podarty, lecz uwielbiam go. Zawsze mnie pociesza, kiedy jestem smutna. Bardzo się cieszę, że mam własny pokój. Współczuję ludziom, którzy muszą dzielić go ze starszym rodzeństwem. Moim zdaniem pokój to kawałek naszej przestrzeni, dzięki której czujemy się niezależni. W moim czuję się naprawdę bezpiecznie.
Gdy zacznie mi się nudzić wpadną po mnie koledzy od razu z domu wyjdziemy. A jak na dworze będzie padał deszcz wrócimy do domu i będziemy pyszne ciastka jeść. Ucieszymy się jak moja mama poda nam gorącą herbatę. Zaczniemy w coś grać.
A gdy smutno zrobi mi się mama pocieszy mnie.
I kto powie, że dom nie jest najlepszym na świecie. Kocham to miejsce i nie chcę się nigdy z niego wyprowadzić.
Pozdrawiam ^^ Jak potrzeba pomocy wysłać mi link do zadania i zrobię :D
Bardzo lubię, w moim pokoju czytać książki lub odrabiać lekcje. Przeważnie wtedy słucham cicho muzyki lub oglądam filmiki w Internecie.
Ściany w moim pokoju pomalowane są na żółto. Bardzo lubię ten kolor, gdyż on mnie uspokaja. W roku stoi mała, lecz bardzo wygodna kanapa, a na biurku komputer. Na regałach mam pełno książek, które tak bardzo lubię czytać. Gdy tylko mam zły humor, otwiera jedną z ulubionych i zatapiam się w marzeniach. To mi bardzo poprawia humor.
Gdy pokłócę się z rodzicami, to właśnie w moim pokoju mogę ochłonąć i przemyśleć wszystko na spokojnie.
Bardzo lubię tam rozmawiać z koleżankami przez telefon, czasem je zapraszam. Są to bardzo miłe chwile. Często gramy w monopol lub czytamy na głos gazety. Nasze spotkania są pełne humoru.
Moją ulubioną rzeczą w całym pokoju jest duży kwiat, który stoi na szafie. Kiedy jestem zła lubię go powąchać. Dzięki niemu pokój wygląda bardzo przytulnie. Oprócz niego mam też pokaźną kolekcję pluszowych zabawek. Mimo iż już od dawna się nimi nie bawię, za nic na świecie nie oddałabym ich. Najbardziej lubię dużego piętnastoletniego psa – Azora. Jest już bardzo zniszczony – brakuje mu oczu, a w paru miejscach jest podarty, lecz uwielbiam go. Zawsze mnie pociesza, kiedy jestem smutna.
Bardzo się cieszę, że mam własny pokój. Współczuję ludziom, którzy muszą dzielić go ze starszym rodzeństwem. Moim zdaniem pokój to kawałek naszej przestrzeni, dzięki której czujemy się niezależni. W moim czuję się naprawdę bezpiecznie.