Mam napisać szczęśliwe zakończenie przeprawy przez obóz Kozaków Longinusa Podbipięty z powieści "Ogniem i mieczem" H. Sienkiewicza. Proszę o pomoc muszę to mieć na poniedziałek!!!
ExplosivoX
Hmm...postaram się coś napisać jakimś slalomem, a więc:
Kiedy Longinus miał już upaść na ziemię, zraniony kolejną strzałą Kozaków <ty chyba Kozacy byli, co nie? ;)> przybyli jego przyjaciele. W dłoniach dzierżyli ostre szable i łuki. Już w kolejnych minutach skrawek podłoża zalewał się krwią i trupami złoczyńców. Kozacy przestraszeni, zaczęli szukać i mierzyć łukami we wszystkie strony. Nie byli w stanie nic dojrzeć z powodu nieprzeniknionych ciemności. Kolejne cięcia, strzały i krzyki przeszyły niebo. Longinus Podipięta zdążył już tylko uchwycić się swojego kompana, który natychmiast po zabiciu kilku żołnierzy podbiegł do rannego. Następne godziny mijały niesamowicie szybko. W końcu rozległ się wrogi róg wzywający do odwrotu. Udało się. Zwycięstwo zostało osiągnięte. Longinus dotarł szczęśliwe do obozu. Tam został opatrzony i nakarmiony. Z okazji tak wielkiego i niesamowitego zwycięstwa urządzono przyjęcie. A ponieważ niedawno wysłannicy króla otrzymali wysyłkę z jedzeniem, wszyscy jedli i pili za dwóch. Głównym bohaterem, najbardziej dzielnym i walecznym został mianowany Podbipięta.
Kiedy Longinus miał już upaść na ziemię, zraniony kolejną strzałą Kozaków <ty chyba Kozacy byli, co nie? ;)> przybyli jego przyjaciele. W dłoniach dzierżyli ostre szable i łuki. Już w kolejnych minutach skrawek podłoża zalewał się krwią i trupami złoczyńców. Kozacy przestraszeni, zaczęli szukać i mierzyć łukami we wszystkie strony. Nie byli w stanie nic dojrzeć z powodu nieprzeniknionych ciemności. Kolejne cięcia, strzały i krzyki przeszyły niebo. Longinus Podipięta zdążył już tylko uchwycić się swojego kompana, który natychmiast po zabiciu kilku żołnierzy podbiegł do rannego. Następne godziny mijały niesamowicie szybko. W końcu rozległ się wrogi róg wzywający do odwrotu. Udało się. Zwycięstwo zostało osiągnięte. Longinus dotarł szczęśliwe do obozu. Tam został opatrzony i nakarmiony. Z okazji tak wielkiego i niesamowitego zwycięstwa urządzono przyjęcie. A ponieważ niedawno wysłannicy króla otrzymali wysyłkę z jedzeniem, wszyscy jedli i pili za dwóch. Głównym bohaterem, najbardziej dzielnym i walecznym został mianowany Podbipięta.