Mam napisać sprawozdanie z wycieczki 4 dniowej Kopalni Soli w Bochni ale nie wiem jak zacząć : i musze ubrać to w zdania żeby każdy dzien na jedną strobe kartki z zeszytu
1 dzień -3 godziny spędziliśmy w kopalni -spływ łodziami -wieczorny spacer
2 dzień -byliśmy na basenie -byliśmy w osadzie 6 praczy -wieczorem oglądaliśmy flim Oliver Tvist
3 dzień -byliśmy na zjeżdżalni -szukaliśmy pierścienia świętej kingi -chodzilismy z mapą i musielismy odszukac podane obiekty -oglądalismy film jak żyją dzikie zwierzeta
toficzka
O godzinie 8:00 23.04.10r. z klasą wybraliśmy się do kopalni gdzie spędzilismy 3 godziny. Następnie o godzinie 11;00 razem z nasza grupa spływaliśmy łodziami na rzece BYŁO BARRDZO INTERESUJĄCO. Wieczrem o godzinie 18:00 poszlismy na spacer do parku. Nastepnego dnia o godzinie 10 poszlismy na basen po basenie poszliśmy na obiad. Po obiedzie o godzinie 15:00 poszlismy do osady 6 praczy. Wieczorem o 18;00 zgromadziliśmy się w kinie na filie Oliwer Twist. Ostatniego dnia wycieczki 25.04.10r. o gdzinie 9 poszliśmy na zjeżdzalnię a godzinie 10 poszukiwalismy pierscienia świetej Kingi. O godzinie 12 poszlismy na obiad a o godzinie 13 chodzilismy z mapą i musielismy odszukac podane obiekty. O godzinie 16;00 poszlismy do kina trojwymiarowego na film o dzikich zwierzęatach. Następnie wrócilismy do domu. Wycieczka byla fajna i pełna niezapomnianych wrażeń.
0 votes Thanks 1
klaudiapiekarniak
Wycieczka do Kopalni soli w bochni . Pierwszego dnia było wspaniale poznaliśmy nowe miejsca i dużo zwiedzaliśmy ! Najpierw ok. 3 godziny spędziliśmy w kopalni , w której było bardzo ciekawie . Następnie nasza wychowawczyni zorganizowała spływ łodziami na którym trochę sie bałam , ale wytrzymałam . Wieczorem poszlismy całą klasą na spacer przy zachodzie słońca , podziwiałam widoki i oddychałam świezym powietrzem . Tak właśnie minął pierwszy dzien . Drugiego dznia poszliśmy na basen . Bardzo się ucieszyłam bo kocham wodę i bardzo dobrze pływam . Zaraz po basenie bylismy w osadzie 6 praczy , która nie zaciekawiła mnie tak bardzo jak inne atrakcje dnia . Najfajniej było wieczorem gdy oglądaliśmy fil pt. Olivier Tvist , Który oczywiście był fascynujący i od razu bardzo mi sie spodobał . Po filmie poszliśmy do pokoji i rozmaialiśmy do póżnej nocy . Trzeciego dnia było najwięcej niespodzianek Po śniadaniu pojechalismy na zjeżdżalnie , na której było dość zabawnie . Kolejną atrakcją było szukanie pierścienia świętej kingi ! Było to strasznie fajne . Po tych zabawach pani kazała nam chodzic z mapami i oszkukiwać podane obiekty , było to wyczerpujące zajęcie . Później zaczeliśmy oglądać film o życiu dzikich zwierząt , oglądała ten film z zaciekawieniem ponieważ bardzo lubie biologię i pasjonują mnie zwierzęta . Ostatnie czwarty dzień był bardzo smutny ponieważ musieliśmy rozstać się z tym wszystkim i wrócić do domów i nudnej szkoly . Przy pakowaniu i żegnaniu tych poznanych ludzi aż się popłakałam . Potem już tylko spałam w autokarze .
Nie podałaś dużo szczegółów więc nie mogłam dużo napisać , ale myślę że spodoba Ci się to ;]
2 votes Thanks 2
Zuza2
Byłam na 4 dniowej wycieczce. Pierwszego dnia zwiedzaliśmy 3 godziny kopalnie soli w Bochni. Wydawało mi się z początku, że będzie nudno ale przewodnik bardzo ciekawie opowiadał. Było tam przepięknie. Najbardziej podobały mi się sople z soli. Później spływaliśmy z klasą łodzią po rzece. Było bardzo ciekawie i interesująco. Na sam koniec dnia wieczorem poszliśmy na długi spacer. Byłam już wykończona ale mimo wszystko podobało mi się. Po tym całym dniu prawie nie czułam nóg ale mimo wszystko byłam bardzo zadowolona z tej wycieczki. Drugiego dnia już mniej chodziliśmy. Najpierw byliśmy na basenie. Było tam wspaniale , ponieważ bardzo lubię pływać! Później poszliśmy do osady 6 praczy(wydaje mi się że oraczy) gdzie zobaczyłam w jakich domach kiedyś żyli ludzie.Pod koniec dnia oglądaliśmy film Olivier tvist. Trzeciego dnia było fantastycznie! Byliśmy na zjeżdzalni. Bardzo szybko się z niej zjeżdzało. nastepnie szukaliśmy pierścienia świętej Kingi niestety nikt go nie znalazł. Pożniej każdy dostał mapę i musieliśmy posługując się nia znależć podane obiekty. Wieczorem tak jak poprzedniego dnia oglądaliśmy film tylko tym razem o tym jak żyja dzikie zwierzęta. Jestem bardzo zachwycona ta wycieczka i chętnie pojechała bym na nią drugi raz.
Pierwszego dnia było wspaniale poznaliśmy nowe miejsca
i dużo zwiedzaliśmy !
Najpierw ok. 3 godziny spędziliśmy w kopalni , w której było
bardzo ciekawie .
Następnie nasza wychowawczyni zorganizowała
spływ łodziami na którym trochę sie bałam , ale wytrzymałam .
Wieczorem poszlismy całą klasą na spacer przy zachodzie
słońca , podziwiałam widoki i oddychałam świezym powietrzem .
Tak właśnie minął pierwszy dzien .
Drugiego dznia poszliśmy na basen .
Bardzo się ucieszyłam bo kocham wodę i bardzo dobrze pływam .
Zaraz po basenie bylismy w osadzie 6 praczy , która nie zaciekawiła
mnie tak bardzo jak inne atrakcje dnia .
Najfajniej było wieczorem gdy oglądaliśmy fil pt. Olivier Tvist ,
Który oczywiście był fascynujący i od razu bardzo mi sie spodobał .
Po filmie poszliśmy do pokoji i rozmaialiśmy do póżnej nocy . Trzeciego dnia było najwięcej niespodzianek Po śniadaniu pojechalismy na zjeżdżalnie ,
na której było dość zabawnie . Kolejną atrakcją było szukanie pierścienia
świętej kingi ! Było to strasznie fajne .
Po tych zabawach pani kazała nam chodzic z mapami i oszkukiwać
podane obiekty , było to wyczerpujące zajęcie .
Później zaczeliśmy oglądać film o życiu dzikich zwierząt ,
oglądała ten film z zaciekawieniem ponieważ bardzo lubie biologię
i pasjonują mnie zwierzęta .
Ostatnie czwarty dzień był bardzo smutny ponieważ
musieliśmy rozstać się z tym wszystkim i wrócić do domów
i nudnej szkoly . Przy pakowaniu i żegnaniu tych poznanych ludzi
aż się popłakałam . Potem już tylko spałam w autokarze .
Nie podałaś dużo szczegółów więc nie mogłam dużo napisać ,
ale myślę że spodoba Ci się to ;]
Drugiego dnia już mniej chodziliśmy. Najpierw byliśmy na basenie. Było tam wspaniale , ponieważ bardzo lubię pływać! Później poszliśmy do osady 6 praczy(wydaje mi się że oraczy) gdzie zobaczyłam w jakich domach kiedyś żyli ludzie.Pod koniec dnia oglądaliśmy film Olivier tvist.
Trzeciego dnia było fantastycznie! Byliśmy na zjeżdzalni. Bardzo szybko się z niej zjeżdzało. nastepnie szukaliśmy pierścienia świętej Kingi niestety nikt go nie znalazł. Pożniej każdy dostał mapę i musieliśmy posługując się nia znależć podane obiekty. Wieczorem tak jak poprzedniego dnia oglądaliśmy film tylko tym razem o tym jak żyja dzikie zwierzęta. Jestem bardzo zachwycona ta wycieczka i chętnie pojechała bym na nią drugi raz.