Question

Mam napisać prasówkę{ 4 najważniejsze wydarzenia w kraju} o np. polityce, gospodarce ekonomi , problemach społecznych. Pomóżcie za chwilę szkoła!!!

Answer 1

1Fałszywy dokument tożsamości, podszywanie się za inną osobę podczas badań lekarskich i porodu. A wszystko po, to by zarobić 5,5 tys. złotych, na trzeciej niewygodnej ciąży - pisze "Gazeta Krakowska".

Dwoje bezrobotnych rodziców z dwójką dzieci Małgorzata i Norbert, postanowiło zrobić "użytek" z trzeciej ciąży. Przyszła matka jeszcze w trakcie ciąży dała ogłoszenie w internecie, że chce sprzedać dziecko za 5,5 tysiąca złotych, a dodatkowo domagała się 8 tysięcy złotych za koszty poniesione podczas ciąży. Na ogłoszenie odpowiedziała 24-letnia Roksana z Kamiennej Góry.

 

2.Poseł PiS Adam Hofman zapowiedział, że PiS nie wyklucza postawienia premiera Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu w związku z katastrofą smoleńską. - Jeśli będzie odpowiedni materiał dowodowy po zakończeniu śledztwa i sprowadzeniu wraku do Polski - zaznaczył polityk. Z drugiej strony poseł partii Jarosława Kaczyńskiego przyznał, że Trybunał Stanu "byłby dla Tuska instytucją abolicyjną". - W Polsce istnieją sądy powszechne. Jeśli złamano prawo, to ten materiał powinien się znaleźć w sądzie powszechnym - mówił Hofman w Radiu ZET. Jego zdaniem należy zbadać, czy istnieją dokumenty, które potwierdzą "nieczystą grę" Tuska wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

 

3."Super Express": – Że co? Palikot i lewica? Przecież to stary dewot z Biłgoraja, który klęczał na czele klerykalnego pisma, które finansował – powiedział polityk SLD, Jerzy Wenderlich o Januszu Palikocie.

Według wicemarszałka Sejmu, przewodniczący Ruchu Palikota "nieustannie szuka jakiegoś błysku flesza". - Ot duży mężczyzna, a jednak jak małe dziecko. Niechby nawet przejechał autostradą na hulajnodze pod prąd i wydziwiał inne dziwaczne rzeczy, nie drgnie mi żaden muskuł - dodał Wenderlich.

 

4."Metro": Dostałeś się na filologię ukraińską, ale czy masz pewność, że będziesz studiował ten kierunek? Nawet duże uczelnie mają dziś problem z uruchomieniem wszystkich kierunków, na które ogłaszały rekrutację.

Potencjalnych studentów, czyli osób w wieku 19-24 lata, jest dziś w Polsce o ponad 100 tys. mniej niż przed rokiem – to wynik niżu demograficznego. Niektóre uczelnie mają więc więcej miejsc niż studentów. To jeszcze nie katastrofa, ale kłopot dla tych, którzy wybrali niszowe lub niestacjonarne kierunki. Okazało się, że przejście rekrutacji, nie gwarantuje rozpoczęcia wymarzonych studiów.