Możesz napisać np. o człowieku, który stracił dom i tuła się po miastach. Pewnego dnia przybył do Gdańska i został latarnikiem. Potem działy się dziwne rzeczy. Znikały jego rzeczy, a w końcu okazało się, że co jakiś okręt przyjedzie to na każdym byli wysłannnicy jego brata, który go nienawidził. Po 2 latach, latarnik otrzymał spadek: fabrykę tytoniu oraz posiadłość niedaleko wybrzeża. Bardzo się tym zdziwił, ale dary przyjął bez skrupułów. Pewnego wieczoru, gdy zamykał latarnię jego uszom dobiegł cichy szczęk. Odwrócił się-za jego plecami stał brat z pistoletem! Szybko wszedł do środka, ale nie zdążył-strzał z broni, na rzut oka wyglądał na celny. Na szczęście trafił tylko w perukę latarnika. Wcześniej jakaś starsza kobieta zauważyła ciemnego typa, dlatego od razu zawiadomiła policję. Możesz zakończyć tym, że tego brata zamknęli, a latarnik dożył w spokoju setki:D
Jeśli uważasz, że jest głupie i bez sensu, to Cię zrozumiem;)
Jejku, jakie rzeczy Wam zadają...
Możesz napisać np. o człowieku, który stracił dom i tuła się po miastach. Pewnego dnia przybył do Gdańska i został latarnikiem. Potem działy się dziwne rzeczy. Znikały jego rzeczy, a w końcu okazało się, że co jakiś okręt przyjedzie to na każdym byli wysłannnicy jego brata, który go nienawidził. Po 2 latach, latarnik otrzymał spadek: fabrykę tytoniu oraz posiadłość niedaleko wybrzeża. Bardzo się tym zdziwił, ale dary przyjął bez skrupułów. Pewnego wieczoru, gdy zamykał latarnię jego uszom dobiegł cichy szczęk. Odwrócił się-za jego plecami stał brat z pistoletem! Szybko wszedł do środka, ale nie zdążył-strzał z broni, na rzut oka wyglądał na celny. Na szczęście trafił tylko w perukę latarnika. Wcześniej jakaś starsza kobieta zauważyła ciemnego typa, dlatego od razu zawiadomiła policję. Możesz zakończyć tym, że tego brata zamknęli, a latarnik dożył w spokoju setki:D
Jeśli uważasz, że jest głupie i bez sensu, to Cię zrozumiem;)