Mam napisać na czwartek referat na polski.
pt. Zwyczajni niezwyczajni.
Chodzi o to by przedstawić zwyczajną osobę ze swojego miasta.. Jako niezwykłą.
Możecie napisać o swoim dziadku co przeżył wojnę. O wszystkich :) byle byli przedstawieni z jak najlepszej strony, Proszę o pomoc. :)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Zwyczajni niezwyczajni
Opowiem wam dziś pewną historię człowieka na pierwszy rzut oka niczym nieróżniącego się od pozostałych, normalnego, zwyczajnego, zwykłego, szarego człowieka, a jednak na swój sposób niezwyczajnego, wyjątkowego, niezwykłego.
Tym oto osobnikiem jest pan Ryszard Nawrocki, który pochodzi z mojego miasta z Krakowa. Pan Rzyszard Nawrocki obecnie mój sąsiad będący już na emeryturze w swoim życiu przeszedł naprawdę wiele wyjątkowych chwil, wspaniałych chwil, które czynią go niezwykłym człowiekiem. Cofnijmy się teraz o 30 lat gdy Ryszrd Nawrocki, który większość dzisiejszego dnia spędza na kanapie przed telewizorem był jednym z prekursorów polskiego metalu. Pytacie mnie czy napewno mówią o tym samym Ryszardzie Nawrockim i pytacie jak to prekursorem polskiego metalu, przecież takto dziś byłby bardzo znany w polsce, a tu nikt go niezna. Ja najpierw odrzekam wam, iż mowa o tym samym Ryszardzie Nawrockim, a następnie przechodzę do niezwykłej opowieści sprzed 30 lat, która wyjaśni wam to drugie pytanie. W 1981 roku Ryszard Nawrocki wraz z Leszkiem Jachutą i Stanisławem Zdźiebłko założyli heavy, trash, death metalowy zespół o nazwie Piewcy Zagłady. Zespół ten został, więc tuż założony po założeniu Kata ( 1979/1980). Pewnie gdyby założyciele tego zespołu niebyli wtedy żebrakami, którzy wydali wszystkie swoje oszczędności na sprzęt muzyczny byliby zaliczani do tak zwane Wielkiej Trójcy, która zapewne nienazywała by się już Wielką Trójcą tylko Wielką Czwórcą. Ryszard Nawrocki wraz z kolegami z zespołu dawali swoje popisy na krakowskim rynku i przedmieściach, gdzie najczęśćiej ze strachu, że są to jacyś szataniści, gdyż taki niestety jest stereotyp ludzie ich omijali. Mało kto tak naprawdę ich słyszał, a szkoda bo grali naprawdę wspaniale, a ich utwór pod tytułem "Szaleni Piewcy Zagłady" wykonany z niezwykłą ekspresją to prawdziwe arcydzieło. Jednak z powodu braku zainteresowania, wręcz z zbudzania leku i odrzucenia, odepchnięcia zespół rozpadł się. Dlatego właśnie od dziś nieoceniajcie człowieka po okładce bo w rzeczywistości morze być zupełnie inny i tak zwykły Ryszard Nawrocki był niezwkły.