Mam napisać co mi się najbardziej podobało (fragment) z lektury pt.,,Pinokio" Proszę , pomożecie ?
monia12323
Początk... W książce pt.:"Pinokio" autorstwa Carla Collodiego najbardziej podobał mi się fragment o tym jak Pinokio spotkał groźnego węża. Pinokio szedł po błotnistej drodze.Chciał wrócić do taty i do wróżki.Myśli nie dawały mu spokoju i miał wyrzuty,że źle postąpił,bo zawsze chciał postawić na swoim.Nigdy nie słuchał starszych i przez to miał ciągle kłopoty.Zastanawiał się czy wróżka mu wybaczy i czy ojciec przyjmie go znów do domu.Nagle stanął jak wryty.Na drodze leżał długi zielono skóry wąż o ognistych oczach i ogonie zakończonym kolcem,z którego buchał dym.Pinokio cofnął się gwałtownie i usiadł na stosie kamieni.Minęły trzy godziny,wąż się nie ruszył.Jego oczy świeciły jak ognista łuna,a ogon dymił się jak komin.Pinokio przemógł się i podszedł do niego,zapytał się czy mógłby mu zrobić trochę miejsca,aby mógł przejść.Wąż nie zareagował,więc zapytał go jeszcze raz,a wąż nic nie odpowiedział.Pinokio pomyślał,że gad zdechł.Postanowił przejść nad wężem na drugą stronę.Uniósł nogę,a wąż wyprostował się jak drut.Pinokio upadł na ziemie tak nieszczęśliwie,że trafił głową w piach,a nogi majtały mu w powietrzu.Gdy wąż zobaczył,że Pinokio upadł,zaczął się tak szyderczo śmiać,że pękła mu aorta i zdechł.Pajac wydostał się z piasku i pobiegł do domu. Ta historia pokazuje,że pajacyk choć ciągle sobie przysparzał kłopotów,to jednak miał bardzo dużo szczęścia i ze wszystkich opresji wychodził cało.Historia węża,uczy nas,aby nie śmiać się nigdy z nikogo,bo nas również może spotkać coś przykrego
Pinokio szedł po błotnistej drodze.Chciał wrócić do taty i do wróżki.Myśli nie dawały mu spokoju i miał wyrzuty,że źle postąpił,bo zawsze chciał postawić na swoim.Nigdy nie słuchał starszych i przez to miał ciągle kłopoty.Zastanawiał się czy wróżka mu wybaczy i czy ojciec przyjmie go znów do domu.Nagle stanął jak wryty.Na drodze leżał długi zielono skóry wąż o ognistych oczach i ogonie zakończonym kolcem,z którego buchał dym.Pinokio cofnął się gwałtownie i usiadł na stosie kamieni.Minęły trzy godziny,wąż się nie ruszył.Jego oczy świeciły jak ognista łuna,a ogon dymił się jak komin.Pinokio przemógł się i podszedł do niego,zapytał się czy mógłby mu zrobić trochę miejsca,aby mógł przejść.Wąż nie zareagował,więc zapytał go jeszcze raz,a wąż nic nie odpowiedział.Pinokio pomyślał,że gad zdechł.Postanowił przejść nad wężem na drugą stronę.Uniósł nogę,a wąż wyprostował się jak drut.Pinokio upadł na ziemie tak nieszczęśliwie,że trafił głową w piach,a nogi majtały mu w powietrzu.Gdy wąż zobaczył,że Pinokio upadł,zaczął się tak szyderczo śmiać,że pękła mu aorta i zdechł.Pajac wydostał się z piasku i pobiegł do domu.
Ta historia pokazuje,że pajacyk choć ciągle sobie przysparzał kłopotów,to jednak miał bardzo dużo szczęścia i ze wszystkich opresji wychodził cało.Historia węża,uczy nas,aby nie śmiać się nigdy z nikogo,bo nas również może spotkać coś przykrego