Pewnego dnia gdy przeszłam z szafy do krainy zwanej Narnią. Wokół- pełno śniegu! Uciszyłam się bo uwielbiam śniego ;). Odwiedziłam Pana Tumusa, a on po herbacie udał sie ze mna na spacer. Z ukrycia widziałam pojazd śnieżnej Królowej. Wygladała cudnie ale i przerażająco ;). wydawało mi sie ze byłam tam z 3 godz, ale gdy wróciłam do domu proferora okazało sie że nie minęła nawet minuta...
Coś takiego:
Pewnego dnia gdy przeszłam z szafy do krainy zwanej Narnią. Wokół- pełno śniegu! Uciszyłam się bo uwielbiam śniego ;). Odwiedziłam Pana Tumusa, a on po herbacie udał sie ze mna na spacer. Z ukrycia widziałam pojazd śnieżnej Królowej. Wygladała cudnie ale i przerażająco ;). wydawało mi sie ze byłam tam z 3 godz, ale gdy wróciłam do domu proferora okazało sie że nie minęła nawet minuta...