Macie może jakiś pomysł jaki rysunek namalować do tego wiersza?: Urszula Kozioł - Pożegnanie z dziadziem Mój dziadzio z Kalinowic miał drzewa bielone, z czarnymi wisienkami, wróblami i strachem. Mój dziadzio miał rabarbar, maliny i grządki, i domek murowany własnymi rękami!
- Nie łamcie mi gałązek - napominał wnuki. (A wróble napominał kolorowy łaszek) Gdy zerwał się z patyczka strach by mieszkać z nami, wtedy każdym wróbelkiem był nasz dobry dziadek!
I teraz gdy go niema, jest taki malutki, że mieści się w zielonym liściu rabarbaru, a także w pestce wiśni i badylu malin. I wciąż jest taki wielki, że pełno go w domach murowanych po świecie innymi rękami. daje naj
Kujoneeekk
Wydsje mi sie, ze powinnas narysować sad