Macie do wyboru 2 ;)
1.Naśladując styl Wertera napisz kartkę z pamiętnika współczesnego chłopaka, pamiętaj o uwzględnieniu tematu miłości, natury, relacji z innymi ludźmi. (1 strona zeszytowa)
2. Czy chciałbyś kochać jak Werter? Napisz rozbudowaną refleksję popartą argumentami w której odniesiesz się do sposobu przeżywania milości przez Wertera. (2 strony zeszytowe)
Z góry dzięki za coś mądrego.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
wybieram zestaw 1.
KARTKA z pamiętnika
Dziś było okropnie, nie miałem nastroiu aby wogóle cokolwiek robić, do południa było strasznie, lecz póżniej pojawiła się ona.
A więc jak już wspominałem gdy się obudziłem to prawdopodobnie lewą nogą, ale to nic po prostu zaledwie przedsmak tego co mnie w tym dniu czekało. A więc zaspałem na śniadanie, zjadłem w pośpiechu i to nie małym. Póżniej uciekł mi autobus, to " na piechtę" przyszedłem, do szkoły. A tam koniec świata, po prostu katastrofa. Wracałem do domu zmoczony do suchej nitki przez okropny deszcz. W domu czekała nauka. Mam bardzo dobre relacje z rodzicami rozmawialiśmy o szkole i o wszystkim oni mnie rozumieją, choć czasem choć wiem iż to normalne dochodzi do sprzeczek, to przy takich rozmowach wiemże ich kocham, nastrój mi się poprawił, ale po napisaniu referatu, nareszcie, powinienem się cieszyć, że mozolna praca za mną, znów wrócił mi poranny chumor. Aż nadeszło upragnione popołudnie, poszłem do sklepiku i tam była ona znamy się już więc normalnie i swobodnie gadaliśmy to znaczy ona mi każde słowo z trudem wychodziło z gardła. Lubie ( ba) ją za to, że potrafi swym uśmiechem przywrócić mi najlepszy nastrój, uśmiecha się tak promiennie a te jej czarne włosy i zielone oczy czynią ją piękną niewyobrażalnie.
Czuję, że wkrótce odwzajemni moje uczucia, a może już czuje to co ja do niej, miejmy nadzieję...
Drogi pamiętniku !
Dziś idąc do szkoły spotkałem małego zagubionego jeża błąkającego się po ulicy na obrzeżach miasta. Wiesz jak bardzo kocham naturę więc pomogłem mu dojść do zarośli. Przez to zajście spóżniłem się do szkoły i mimo złości nauczycieli i we mnie smutku miałem też w sobie cząstkę radości, że dobrze postąpiłem i pomogłem żywej istocie. Mój pamiętniku umierał bym ze strachu gdyby coś stało się temu jeżowi. Moja droga ze szkoły była podobna bo pomogłem kotu siedzącemu na drzewie. Aż strach pomyśleć co by się stało z tym kotkiem gdybym mu nie pomógł. Ten dzień był dla mnie chyba najszczęśliwszym dniem w życiu.
za to dostałem 3+ bo nauczycielka troche to zjechała i z tym jeżem troche nie wypał ale zwierze można zmienić. mam nadzieje że pomogłem