Te ferie spędzę wspaniale. Wyjeżdżam na te ferie do Australii. Ciepły klimat w zimie. Mieszka tam moja przyjaciółka z rodziną. Bardzo chciałabym ich zobaczyć. Będziemy robić sobie grilla, co wieczór i chodzić na zachody słońca na plażę. Ja będę spać z moją koleżanką, a rodzice w dodatkowej sypialni na górze. Obie będziemy sobie z Anią ( lub inne imię xD) serfować codziennie na morzu. Ona poduczy mnie bardziej angielskiego i pokaże mi swoje miasto. Na pewno będzie wspaniale. Podobno dają tam najlepsze lody w całej Australii! Extra! Zwiedzimy całą plażę, pochodzimy po najlepszych sklepach i barach oraz jakiś dostojnych restauracjach. Ania pokaże mi swoją szkołę i przedstawi swoich przyjaciół. Zrobimy sobie z nimi imprezę i pójdziemy do słynnego klubu dyskotekowego, na wieczorek. Gold Coast jest takie piękne. Już nie umiem się doczekać, tych pysznych obiadków jej mamy i wspólnego fotografowania ptaków. To nasza wspólna pasja. To będzie wspaniała przygoda. Tobie również życzę udanych ferii.
piszę do was, by opowiedzieć o moich ferich w Zakopanym. Wczoraj byłam z Kasią na łyżwach. Było super, ale o mało co, a bym się wywróciła. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Później byłyśmy na sankach. Było naprawdę zabawnie, ale trochę zmarzłam. Dziś byłyśmy na nartach. Było cudownie! Na początku trochę się bałam, ale mama Kasi nauczyła mnie wszystkiego. Wracam pojutrze i mam nadzieję, że jeszcze spotakją mnie jakieś przygody, o których będę mogła wam opowiedzieć.
Kocham i tęsknię Ola. ;)
3 votes Thanks 1
fufu123
Droga Agato Na poczatku listu chcialbym cie pozdrowic. Co tam u ciebie? Jak ci minely ferie? Bylas gdzies z rodzicami? Ja bylam z rodzicami i z bratem w górach. Wyjechalismy na 10 dni i bylo bardzo fajnie. Codziennie rano chodzilismy razem zwiedzac miasto. Po powrocie szlismy na sniadanie. Zaraz pod sniadaniu tata zabieral brata na zakupy a ja z mama zostawalysmy w holetu i szykowalismy sprzet. Pozniej szlismy razem na stok. Brat szybko zalapal i bez problemu jezdzil na nartach. Mi to jednak sprawialo spory problem i dopiero po kilku dniach moglam swobodnie jezdzic. Wieczorami chodzilismy do miasta co bylo glowna atrakcja naszego wyjazdu. Noc w górach wyglada pieknie. Po miescie jezdzi duzo kuligów. Dzien przed odjazdem udalo nam sie przejechac takim kuligiem i musze ci powiedziec ze bylo super. Ostatniego dnia pobytu w gorach zdazylismy sie tylko spakowac i musielismy wracac. Ze smutkiem opuszczalam to miejsce, poniewaz jest tam pieknie. Uwazam, ze byly to najpiekniejsze ferie w moim zyciu, zaluje tylko ze tak szybko sie skonczyly. Czekam na twoje wrazenia z ferii i szybka odpowiedz. Pozdrawiam Twoja przyjaciolka Magda
Te ferie spędzę wspaniale. Wyjeżdżam na te ferie do Australii. Ciepły klimat w zimie. Mieszka tam moja przyjaciółka z rodziną. Bardzo chciałabym ich zobaczyć. Będziemy robić sobie grilla, co wieczór i chodzić na zachody słońca na plażę. Ja będę spać z moją koleżanką, a rodzice w dodatkowej sypialni na górze. Obie będziemy sobie z Anią ( lub inne imię xD) serfować codziennie na morzu. Ona poduczy mnie bardziej angielskiego i pokaże mi swoje miasto. Na pewno będzie wspaniale. Podobno dają tam najlepsze lody w całej Australii! Extra! Zwiedzimy całą plażę, pochodzimy po najlepszych sklepach i barach oraz jakiś dostojnych restauracjach. Ania pokaże mi swoją szkołę i przedstawi swoich przyjaciół. Zrobimy sobie z nimi imprezę i pójdziemy do słynnego klubu dyskotekowego, na wieczorek. Gold Coast jest takie piękne. Już nie umiem się doczekać, tych pysznych obiadków jej mamy i wspólnego fotografowania ptaków. To nasza wspólna pasja. To będzie wspaniała przygoda. Tobie również życzę udanych ferii.
Pozdrowienia
Ola
np. Drodzy rodzice,
piszę do was, by opowiedzieć o moich ferich w Zakopanym. Wczoraj byłam z Kasią na łyżwach. Było super, ale o mało co, a bym się wywróciła. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Później byłyśmy na sankach. Było naprawdę zabawnie, ale trochę zmarzłam. Dziś byłyśmy na nartach. Było cudownie! Na początku trochę się bałam, ale mama Kasi nauczyła mnie wszystkiego. Wracam pojutrze i mam nadzieję, że jeszcze spotakją mnie jakieś przygody, o których będę mogła wam opowiedzieć.
Kocham i tęsknię
Ola. ;)
Na poczatku listu chcialbym cie pozdrowic. Co tam u ciebie? Jak ci minely ferie? Bylas gdzies z rodzicami? Ja bylam z rodzicami i z bratem w górach. Wyjechalismy na 10 dni i bylo bardzo fajnie. Codziennie rano chodzilismy razem zwiedzac miasto. Po powrocie szlismy na sniadanie. Zaraz pod sniadaniu tata zabieral brata na zakupy a ja z mama zostawalysmy w holetu i szykowalismy sprzet.
Pozniej szlismy razem na stok. Brat szybko zalapal i bez problemu jezdzil na nartach. Mi to jednak sprawialo spory problem i dopiero po kilku dniach moglam swobodnie jezdzic. Wieczorami chodzilismy do miasta co bylo glowna atrakcja naszego wyjazdu. Noc w górach wyglada pieknie. Po miescie jezdzi duzo kuligów. Dzien przed odjazdem udalo nam sie przejechac takim kuligiem i musze ci powiedziec ze bylo super. Ostatniego dnia pobytu w gorach zdazylismy sie tylko spakowac i musielismy wracac. Ze smutkiem opuszczalam to miejsce, poniewaz jest tam pieknie. Uwazam, ze byly to najpiekniejsze ferie w moim zyciu, zaluje tylko ze tak szybko sie skonczyly.
Czekam na twoje wrazenia z ferii i szybka odpowiedz.
Pozdrawiam
Twoja przyjaciolka Magda