Dziękuję Ci za Twój list. Bardzo się cieszę, że u Cb wzystko dobrze. Opowiem Ci o mojej niezwykłej Przygodzie, którą przeżyłam w ciemnym lesie.
pewnego dnia, jadąc na majówkę, przejeżdżam przez las. Było już po 22.00. W pewnym momencie mój brat-Karol zobaczył, że po prawej stronie drogi, na skarpie stoi mała sarenka. Zatrzymaliśmy się i zawołaliśmy ją, ona nie przyszła. Wyobraź sobie, że wysiadłam z samochodu i powoli podchodziłam do niej. Kiedy byłam już bardzo blisko i chciałam ją pogłaskać, uciekła. Zasmuciłam się, że zwierzak pobiegł i nie pogłaskalam go. Wsiadłam do samochodu i odjechaliśmy. Kilkanaście metrów dalej przez leśną drogę przeszło stado jeleni i saren. na początku przestraszyliśmy się i chcieliśmy zawrócić, żeby dzikie zwierzęta nie zrobiły nam krzywdy, ale mama zatrąbiła i jelenie i sarnyn szybko uciekły.
mam nadzieję, ze spodobała ci się moja przygoda. chciałabym się z tobą zobaczyć. duża buźa i całuję.
Warszawa, 15.04.2013r.
Droga Korneklo!!!!
Dziękuję Ci za Twój list. Bardzo się cieszę, że u Cb wzystko dobrze. Opowiem Ci o mojej niezwykłej Przygodzie, którą przeżyłam w ciemnym lesie.
pewnego dnia, jadąc na majówkę, przejeżdżam przez las. Było już po 22.00. W pewnym momencie mój brat-Karol zobaczył, że po prawej stronie drogi, na skarpie stoi mała sarenka. Zatrzymaliśmy się i zawołaliśmy ją, ona nie przyszła. Wyobraź sobie, że wysiadłam z samochodu i powoli podchodziłam do niej. Kiedy byłam już bardzo blisko i chciałam ją pogłaskać, uciekła. Zasmuciłam się, że zwierzak pobiegł i nie pogłaskalam go. Wsiadłam do samochodu i odjechaliśmy. Kilkanaście metrów dalej przez leśną drogę przeszło stado jeleni i saren. na początku przestraszyliśmy się i chcieliśmy zawrócić, żeby dzikie zwierzęta nie zrobiły nam krzywdy, ale mama zatrąbiła i jelenie i sarnyn szybko uciekły.
mam nadzieję, ze spodobała ci się moja przygoda. chciałabym się z tobą zobaczyć. duża buźa i całuję.
podpis :*
liczę na naj