Najbardziej utkwiła mi w pamięci scena gdy Cześnik dyktował i cały czas mówił mocium panie, a Dyndalski to co powtarzał Cześnik zapisywał. Oglądałam film "Zemsta" i ta scena była naprawdę śmieszna. Jeszcze tam Papkin coś pisał i się wtrącał. Potem Cześnik porwał kartkę i Dyndalski musiał od nowa pisać. W tej scenie Cześnik się zdenerwował, bo Dyndalski napisał:"Mocium panie...mocium panie...mocium panie...
Najbardziej utkwiła mi w pamięci scena gdy Cześnik dyktował i cały czas mówił mocium panie, a Dyndalski to co powtarzał Cześnik zapisywał. Oglądałam film "Zemsta" i ta scena była naprawdę śmieszna. Jeszcze tam Papkin coś pisał i się wtrącał. Potem Cześnik porwał kartkę i Dyndalski musiał od nowa pisać. W tej scenie Cześnik się zdenerwował, bo Dyndalski napisał:"Mocium panie...mocium panie...mocium panie...