LEKTURA ,,MAŁY KSIĄŻE" Co znaczy zdanie: ,,Decyzja oswojenia niesie w sobie ryzyko łez." ? (ok. 1 str. zeszytu)
malenka1992
Zarówno Lis, jak i Mały Książę o przyjaźni mówili wiele. W swych słowach potrafili pięknie przedstawić wiele jej oblicz. Lecz nie za każdym razem określali ja superlatywami. Mówiąc o ryzyku łez, Lis miał wiele racji. Cóż z tego, że chcemy kogoś oswoić, jesli ta osoba jest temu przeciwna? Nasza nadzieja wzrasta wraz z każdym pozytywnym znakiem, jaki daje nam "ten ktoś". I gdy nagle stanie się coś, co przekreśli nasze szanse na przyjaźń, łzy niewątpliwie mogą się pojawić. Gdy nasze, wypełnione wspólnymi chwilami marzenia nagle prysną, płacz może nam towarzyszyć. Kiedy już uda nam się kogoś oswoić, by go nie stracić, powinniśmy być za niego odpowiedzialni. Ktoś kiedyś powiedział, że przyjaźń to jedna dusza w dwóch ciałach. Jeśli więź łącząca nas z drugą osobą jest wystarczająco mocna, kiedy ona będzie szczęśliwa- my będziemy się śmiać, a kiedy będzie jej źle w życiu- my będziemy płakać razem z nią. Człowiek jest nigdy niezrozumianą skarbnicą uczuć i myśli. Skąd możemy mieć pewność, że po wielu wspólnie spędzonych chwilach, nie zostaniemy opuszczeni...? Skąd możemy wiedzieć, że nie znajdzie się ktoś "lepszy"? Ktoś na pozór wierny może okazać się fałszywi zdradliwy. Czy w takim przypadku mało jest łez? Lis mówiąc te słowa, miał wiele racji. Słysząc je, możemy uznać je za zwykłe. Lecz gdy głębiej się zastanowimy, odkrywamy ich piękna głębię.
1 votes Thanks 0
amelcia52
,,Decyzja oswojenia niesie w sobie ryzyko łez." , oznacza, że 'oswajając się z kimś', czyli zaprzyjażniając się z kimś, ma się obowiązek dbać o tą osobę i ogólnie zachowywać się jak przyjaciel. Jeśli jednak ktoś zaprzyjażnił się z kimś i od razu się tym znudził, wtedy tej drugiej osobie jest przykro. Czasami dochodzi do tego, że osoba ta płacze z tego powodu, że myślała, że to prawdziwa przyjaźń, ale okazało się, że ta osoba nie była nic warta. To zdanie oznacza również, że ktoś się z kimś zaprzyjażnił i owszem był wspaniałym przyjacielem, ale niestety musiał odejść z jakiegoś ważnego powodu. Wtedy obu osobom jest przykro i żałują, że nie mogą zostać ze sobą.
Mówiąc o ryzyku łez, Lis miał wiele racji. Cóż z tego, że chcemy kogoś oswoić, jesli ta osoba jest temu przeciwna? Nasza nadzieja wzrasta wraz z każdym pozytywnym znakiem, jaki daje nam "ten ktoś". I gdy nagle stanie się coś, co przekreśli nasze szanse na przyjaźń, łzy niewątpliwie mogą się pojawić. Gdy nasze, wypełnione wspólnymi chwilami marzenia nagle prysną, płacz może nam towarzyszyć.
Kiedy już uda nam się kogoś oswoić, by go nie stracić, powinniśmy być za niego odpowiedzialni. Ktoś kiedyś powiedział, że przyjaźń to jedna dusza w dwóch ciałach. Jeśli więź łącząca nas z drugą osobą jest wystarczająco mocna, kiedy ona będzie szczęśliwa- my będziemy się śmiać, a kiedy będzie jej źle w życiu- my będziemy płakać razem z nią.
Człowiek jest nigdy niezrozumianą skarbnicą uczuć i myśli. Skąd możemy mieć pewność, że po wielu wspólnie spędzonych chwilach, nie zostaniemy opuszczeni...? Skąd możemy wiedzieć, że nie znajdzie się ktoś "lepszy"? Ktoś na pozór wierny może okazać się fałszywi zdradliwy. Czy w takim przypadku mało jest łez?
Lis mówiąc te słowa, miał wiele racji. Słysząc je, możemy uznać je za zwykłe. Lecz gdy głębiej się zastanowimy, odkrywamy ich piękna głębię.