Legenda o powstaniu państwa polskiego .tylko nie o czechu lechu i rusie i nie o piaście i o popielu
Mirinda19
Pewnego dnia, gdy orły latały wysoko nad swoimi gniazdami, na niewielkiej leśnej polance siedziała para dzieci. Chłopiec i dziewczynka. Chłopak nazywał się Polak, a dziewczyna Polska. Lecz nie mogli cieszyć się długo swoim towarzystwem, gdyż rodzice Polaka przeprowadzali się w inny rejon. Kilka lat później na tej samej polanie przyjaciele ponownie się spotkali, ale to już nie było to samo co kiedyś... Polska wydoroślała, tak samo jak jej kolega. Była wysoka, miała piękne i długie blond włosy, ale jej w oczach przebywał smutek. Polak natomiast był średniego wzrostu czarnowłosym chłopakiem. Oboje zakochali się w sobie. Podczas jednego z wieczorów, gdy rozmawiali, przybyli ich rodzice z wiadomością, że wrogowie najechali na kraj. Chłopak poszedł na bój, aby chronić ojczyznę. Jego ukochana nie mogąc znieść tej rozłąki, mimo sprzeciwom swoich opiekunów, wyruszyła do czarnowłosego pod osłoną nocy. Gdy dojechała, okazało się, że jej wybranek nie żyje. Wzięła jego miecz i gdy tylko wrogowie rozpoczęli atak, ona ruszyła razem z wojskiem. W trakcie tego boju zginęła. Ludzie, którzy tam byli, opowiadali sobie nawzajem o dziewczynie, która zginęła pod Gnieznem. Na jej cześć kraj, w którym teraz mieszkamy nazywa się jej imieniem: Polska, a ludzi mieszkających tam nazywamy Polakami.
Chłopiec i dziewczynka. Chłopak nazywał się Polak, a dziewczyna Polska. Lecz nie mogli cieszyć się długo swoim towarzystwem, gdyż rodzice Polaka przeprowadzali się w inny rejon.
Kilka lat później na tej samej polanie przyjaciele ponownie się spotkali, ale to już nie było to samo co kiedyś... Polska wydoroślała, tak samo jak jej kolega. Była wysoka, miała piękne i długie blond włosy, ale jej w oczach przebywał smutek. Polak natomiast był średniego wzrostu czarnowłosym chłopakiem. Oboje zakochali się w sobie. Podczas jednego z wieczorów, gdy rozmawiali, przybyli ich rodzice z wiadomością, że wrogowie najechali na kraj. Chłopak poszedł na bój, aby chronić ojczyznę. Jego ukochana nie mogąc znieść tej rozłąki, mimo sprzeciwom swoich opiekunów, wyruszyła do czarnowłosego pod osłoną nocy. Gdy dojechała, okazało się, że jej wybranek nie żyje. Wzięła jego miecz i gdy tylko wrogowie rozpoczęli atak, ona ruszyła razem z wojskiem. W trakcie tego boju zginęła. Ludzie, którzy tam byli, opowiadali sobie nawzajem o dziewczynie, która zginęła pod Gnieznem.
Na jej cześć kraj, w którym teraz mieszkamy nazywa się jej imieniem: Polska, a ludzi mieszkających tam nazywamy Polakami.