Największe wrażenie z filmów, które ogladałam był film pt" Avatar". Miał troszke zawiła fabułe, ale gdy obejrzełam go drugi raz zrozumiałam wszystko. Wiem ze bardzo długo krecono ten film i duzo sie nad nim ekipa filmowa napracowała. w filmie głownie chodzi o to, że na planecie Pandora żyje plemie o nazwie Na'vi. Mają oni drzewo ktore ma własciwosci potrzebne ziemianom. Dlatego jeden z ziemianów wchodzi do komory i zamienia sie w kosmite.Następnie zakochuje sie w kosmitce i dochodzi do wojny miedzy ziemianami, a plemieniem Na'vi ale w końcu zwycieżyli na'vi i wszystko skończyło sie dobrze. Ciesze sie, ze poszłam na ten film.
Największe wrażenie z filmów, które ogladałam był film pt" Avatar". Miał troszke zawiła fabułe, ale gdy obejrzełam go drugi raz zrozumiałam wszystko. Wiem ze bardzo długo krecono ten film i duzo sie nad nim ekipa filmowa napracowała. w filmie głownie chodzi o to, że na planecie Pandora żyje plemie o nazwie Na'vi. Mają oni drzewo ktore ma własciwosci potrzebne ziemianom. Dlatego jeden z ziemianów wchodzi do komory i zamienia sie w kosmite.Następnie zakochuje sie w kosmitce i dochodzi do wojny miedzy ziemianami, a plemieniem Na'vi ale w końcu zwycieżyli na'vi i wszystko skończyło sie dobrze. Ciesze sie, ze poszłam na ten film.