Które wydarzenie historyczne (W 'Bursztynach' Zofii Kossak - Szczuckiej) zostało opisane moim zdaniem najciekawiej ? Dlaczego ?
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Uważam, że najciekawiej został opisany chrzest Polski. Zaciekawiła mnie początkowa niechęć mieszkańców naszego kraju do nowej religii. Wydawała się im ona przeszkodą do dalszego szczęścia i życia w zgodzie z ich bogami ( Dobrotliwym, Dadźbógiem, Swarożycem-ogniem, Pochwistem, Rgłem, Żywiem, Łagodą, Mokłoczem, siostrami Zorzycami, Dolą i Niedolą). Było ich wielu. Wydawało się im, że Bóg jest niezwykle samolubny, skoro chce żeby czczono tylko jego. Ich zachowanie było uzasadnione, żyli oni w ''ciemności'' i nieświadomości, nie wiedząc co to chrześcijaństwo. Te wydarzenie historyczne podobało mi się najbardziej ze względu na bardzo wiarygodnie opisane oburzenie mieszkańców z powodu narzucania im nowej wiary. Cieszę się jednak, że skończyło się to tak, a nie inaczej i dzięki decyzji Mieszka I chrześcijaństwo w naszym kraju utrzymało się do dziś.
"Bursztyny" Zofii Kossak to książka łącząca w sobie wiele opowiadań o historii naszego kraju. Najciekawszym oraz najbardziej zapadającym w pamięć jest to, dotyczące szycia czerwonego dywanu przed zjazdem gnieźnieńskim.
Rozdział pt. "Purpurowy szlak" opisuje przygotowania do uroczystości, mającej miejsce w 1000 roku z punktu widzenia poddanych króla. Rozpoczyna sie wydaniem rozkazu przez króla Bolesława Dybidzbanowi. nakazuje mu, że do przyjazdu Ottona III ma powstać długi na 700 kroków dywan z czerwonej wełny. Zadanie wydaje się być niemożliwym do wykonania. Z pomocą przyszła żona Bolesława - dobra i mądra Emnilda. Wymyśliła, że tkaninę będą przędły i barwiły wszystkie kobiety, po kawałku, a potem zszyje się wszystkie cząstki w jeden chodnik. Poddane Bolesława się zmartwiły - latem w gospodarstwach były znacznie ważniejsze zajęcia. Jednak rozkaz książęcy trzeba było wykonać. Nikt jednak nie rozumiał, dlaczego planowany zjazd jest tak ważny Nie rozumieli, że właśnie wykupiony przez Bolesława męczennik obwołany został świętym, że ustanowienie arcybiskupstwa w Gnieźnie gwarantuje niezależność od Niemców, że wizyta cesarza może mieć dla księcia, wszystkich jego ziem i ich samych bardzo doniosłe konsekwencje, wobec których problemy z uszyciem dywanu są błahe. Wreszcie nadchodzi dzień, w którym książę dociera do Gniezna. Obcokrajowcy zdumieni są wspaniałością i zasobnością kraju Bolesława. Ogromne wrażenie robi także na nich długi purpurowy chodnik. Dla tkających kobiet to miesiące ciężkiej pracy, dla Bolesława to cała droga, jaką przeszły polskie plemiona. Jego ojciec, Mieszko I, poprzez chrzest wprowadził je na tę ścieżkę, on sam - musi powieść je dalej, ku zjednoczeniu wszystkich słowiańskich plemion.
Uważam, że takie zobrazowanie tej historii nie tylko pomaga nam w jasny zrozumieć pojąć sens tamtych wydarzeń, ale także wprowadzić je do naszej pamieci na długi czas.