W Tyńcu, w gospodzie "Pod Lutym Turem", Maćko i Zbyszko z Bogdańca opowiadają swe przygody. Ponieważ Bogdaniec został spustoszony przez wojnę i powódź, obaj rycerze (Zbyszko wówczas miał dopiero 12 lat) opuścili rodzinną ziemię i wyruszyli na Litwę, aby wziąć udział w wojnie z Niemcami. Uczestniczyli w obronie Wilna przed wojskami dowodzonymi przez Ulricha von Jungingen, który zmuszony był wycofać się przed obrońcami miasta, którym przewodził książę Witold. Obaj rycerze z Bogdańca, oddawszy uprzednio zdobyte łupy pod opiekę krewnemu "klasztornemu prokuratorowi", zamierzają udać się do Krakowa, gdzie Zbyszko ma nadzieję zdobyć pas rycerski oraz wsławić się podczas turniejów organizowanych z okazji zbliżających się narodzin królewskiego potomka. Przybycie do gospody dworu księżnej Anny Danuty przerywa rozmowę, gdyż mieszczanie opuszczają izbę. II Księżna nawiązuje rozmowę z Maćkiem i Zbyszkiem. Maćko opowiada o planowanej przez Witolda wyprawie na Tatarów. Nieco później Danusia Jurandówna śpiewa na prośbę księżnej swą rzewną pieśń "Gdybym ci ja miała skrzydłeczka jak gąska..." Zbyszko od pierwszego wejrzenia zakochuje się w dziewczynie.
Od jednego z dworzan dowiaduje się, że jej matka zmarła 5 lat wcześniej, podczas napaści Niemców na Spychów. Nagle Danusia, stojąca podczas występu na ławie, traci równowagę. Zbyszko chwyta ją i - za przyzwoleniem księżnej - składa dziewczynie ślubowanie, w którym przyrzeka m.in. rzucić jej do stóp kilka pawich czubów, noszonych na hełmach przez Krzyżaków. III Księżna wraz z dworem udaje się do tynieckiego opactwa na poranną mszę. W drodze towarzyszy im zakonnik, który opowiada historię o Walgierzu Wdałym. Podczas trwania mszy Zbyszko rozmyśla nad swoją sytuacją i dochodzi do wniosku, że jedynie podczas wojny z Krzyżakami będzie mógł spełnić ślub złożony Danusi. Gorąco zatem prosi Boga o wybuch tej wojny. Po mszy, podczas śniadania w zakonnym refektarzu, księżna dowiaduje się od opata o proroctwie, z którego wynika, że niedługo wybuchnie wielka wojna między Polakami a Niemcami i sprzymierzonymi z nimi narodami.
W Tyńcu, w gospodzie "Pod Lutym Turem", Maćko i Zbyszko z Bogdańca opowiadają swe przygody. Ponieważ Bogdaniec został spustoszony przez wojnę i powódź, obaj rycerze (Zbyszko wówczas miał dopiero 12 lat) opuścili rodzinną ziemię i wyruszyli na Litwę, aby wziąć udział w wojnie z Niemcami. Uczestniczyli w obronie Wilna przed wojskami dowodzonymi przez Ulricha von Jungingen, który zmuszony był wycofać się przed obrońcami miasta, którym przewodził książę Witold. Obaj rycerze z Bogdańca, oddawszy uprzednio zdobyte łupy pod opiekę krewnemu "klasztornemu prokuratorowi", zamierzają udać się do Krakowa, gdzie Zbyszko ma nadzieję zdobyć pas rycerski oraz wsławić się podczas turniejów organizowanych z okazji zbliżających się narodzin królewskiego potomka. Przybycie do gospody dworu księżnej Anny Danuty przerywa rozmowę, gdyż mieszczanie opuszczają izbę. II Księżna nawiązuje rozmowę z Maćkiem i Zbyszkiem. Maćko opowiada o planowanej przez Witolda wyprawie na Tatarów. Nieco później Danusia Jurandówna śpiewa na prośbę księżnej swą rzewną pieśń "Gdybym ci ja miała skrzydłeczka jak gąska..." Zbyszko od pierwszego wejrzenia zakochuje się w dziewczynie.
Od jednego z dworzan dowiaduje się, że jej matka zmarła 5 lat wcześniej, podczas napaści Niemców na Spychów. Nagle Danusia, stojąca podczas występu na ławie, traci równowagę. Zbyszko chwyta ją i - za przyzwoleniem księżnej - składa dziewczynie ślubowanie, w którym przyrzeka m.in. rzucić jej do stóp kilka pawich czubów, noszonych na hełmach przez Krzyżaków. III Księżna wraz z dworem udaje się do tynieckiego opactwa na poranną mszę. W drodze towarzyszy im zakonnik, który opowiada historię o Walgierzu Wdałym. Podczas trwania mszy Zbyszko rozmyśla nad swoją sytuacją i dochodzi do wniosku, że jedynie podczas wojny z Krzyżakami będzie mógł spełnić ślub złożony Danusi. Gorąco zatem prosi Boga o wybuch tej wojny. Po mszy, podczas śniadania w zakonnym refektarzu, księżna dowiaduje się od opata o proroctwie, z którego wynika, że niedługo wybuchnie wielka wojna między Polakami a Niemcami i sprzymierzonymi z nimi narodami.