Chowam po Tobie każdy dzwięk i kłade go na prześcieradle Miewam tą fobie, że zabraknie Ciebie nagle I wreszcie spadne czująć, że wreszcie spadłam Może tylko czasem będę mogła poczuc Cię przez kable Zawdzięczam Tobie siebie a dom bez Ciebie to więźienie Jesteś jak dopełnienie, słodycz na podniebienie
1. Miłość jest jak spacer w cieplutkim wietrze,
Jak kwiatu woń, jak taniec w obłokach,
Jak sen, z którego obudzić się nie chcesz,
Jak jasny promyk, który świeci w mrokach.
Miłość to dar, którego czasem nie uszanujesz,
To rozkosz, której nie spełnisz, aż do dna,
To rzeka uczuć, których nie czujesz,
Bo kochać muszą zawsze serca dwa.
Miłość to dwie dłonie namiętnie splecione,
Miłość to dwoje ust w pocałunku drżące,
Miłośćto dwa ciała gorące, złączone,
Jak para motyli barwnych, gdzieś na łące.
Zrozum, że miłość, to nie żar na chwilę,
To głęboko wrośnięte mocne jej korzenie,
To nie alkoholu codzienne promile,
Ale szczerość, zaufanie i zrozumienie.
Chowam po Tobie każdy dzwięk i kłade go na prześcieradle
Miewam tą fobie, że zabraknie Ciebie nagle
I wreszcie spadne czująć, że wreszcie spadłam
Może tylko czasem będę mogła poczuc Cię przez kable
Zawdzięczam Tobie siebie a dom bez Ciebie to więźienie
Jesteś jak dopełnienie, słodycz na podniebienie