Kto napisze podanie na temat patriotyzmu po II wojnie światowej .
Nie chodzi mi o dane osobiste tylko o ogólne odczucia polaków wobec ojczyzny . Conajmniej 10 zdań .
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Patriotyzm dla osób, których ojczyzna jest zagrożona, jest wartością nadrzędną, której obrona jest sprawą życia i śmierci. Łatwiej więc jest natknąć się na okazję do wyrażania postaw patriotycznych w czasie wojny i okupacji. Łatwiej przyjąć patriotyczną postawę w okolicznościach, kiedy okupant, najeźdźca niszczy nasze symbole narodowe, kulturę, cywilizacje i wszelkie inne dobra, do których jesteśmy przywiązani. Z drugiej jednak strony bycie prawdziwym patriotą w czasie zagrożenia jest według mnie niezwykle trudne, wymagające dużej odwagi. Nie łatwo jest choćby zaśpiewać jakąś patriotyczną pieśń w czasach, gdy za taki czyn grozi wtrącenie do więzienia. Nie łatwo namalować jakiś narodowy symbol na murze, gdy można za to trafić do obozu koncentracyjnego. Nie łatwo wziąć udział w powstaniu narodowym, gdy udział w nim możemy przypłacić życiem własnym i życiem naszych bliskich.
Natomiast w czasie pokoju jest się bardziej obojętnym na losy kraju.
Nie przykłada się tak wielkiej wagi do świąt narodowych, symboli państwowych, języka, kultury itp. ponieważ nie wszyscy wiedzą że patriotyzm powinien przejawiać się w każdym okresie. W dzisiejszych pokojowych czasach, w których ludziom zależy wyłącznie na wzbogacaniu się i dążeniu do własnych materialnych celów, patriotyzm zobrazowany powiedzeniem "Bóg, honor, ojczyzna" tylko by zawadzał. Wszyscy gonią za sławą, za luksusowym życiem, mało kto zwraca uwagę na to w jakim kraju mieszka. Dla wielu ojczyzna, to tylko wpis w dowód tożsamości.
Bycie patriotą w czasach pokoju powinno być o wiele łatwiejsze, niż w czasach wojny, czy okupacji. Przecież za najprostsze postawy patriotyczne taki jak wywieszenie biało-czerwonej flagi w czasie świąt narodowych, chodzenie na wybory czy branie czynnego udziału w kultywowaniu polskich zwyczajów nie grozi nam więzienie, obóz koncentracyjny, zsyłka na Sybir, konfiskata majątku, prześladowanie, kara śmierci. Niestety, obserwując otaczającą nas rzeczywistość, dochodzę do wniosku, że wcale tak nie jest.