Z tego co wiem, sytuacja chrześcijan w cesarstwie rzymskim nie była dobra. Przez długi czas Rzym był pogański, dlatego obyczaje i zachowania które prezentowali chrześcijanie nie były tolerowane (chodzi mi tu np. o miłosierdzie, bezinteresowność, bezkrwawość, sprawiedliwość). Poganie zamieszkujący dzisiejszą stolicę Włoch starali się unikać albo likwidować chrześcijan, traktując ich jak wrogów - podczas walk w Koloseum ginęli z powodu swej wiary, nie mieli przywilejów, byli wtrącani do więzienia, prześladowani, wypędzani z miasta.
Sytuacja chrześcijan z biegiem czasu zmieniła się, bo Rzym zaczął tolerować to wyznanie i po pewnym czasie sam stał się chrześcijański.
Chrześcijanie byli prześladowani, musieli ukrywać się ze swoją wiarą.
Z tego co wiem, sytuacja chrześcijan w cesarstwie rzymskim nie była dobra. Przez długi czas Rzym był pogański, dlatego obyczaje i zachowania które prezentowali chrześcijanie nie były tolerowane (chodzi mi tu np. o miłosierdzie, bezinteresowność, bezkrwawość, sprawiedliwość). Poganie zamieszkujący dzisiejszą stolicę Włoch starali się unikać albo likwidować chrześcijan, traktując ich jak wrogów - podczas walk w Koloseum ginęli z powodu swej wiary, nie mieli przywilejów, byli wtrącani do więzienia, prześladowani, wypędzani z miasta.
Sytuacja chrześcijan z biegiem czasu zmieniła się, bo Rzym zaczął tolerować to wyznanie i po pewnym czasie sam stał się chrześcijański.