Kto mi napisze wypracowanie na temat najciekawszej przygody Pana Samochodzika i Templariuszy ? 3 akapity ! 13 pkt dam za pomoc ;>
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pan Tomasz nazywany jest przez przyjaciół Panem Samochodzikiem. Przezwisko to nadali mu harcerze, z racji posiadania przez niego dziwnego samochodu. Na co dzień jest skromnym pracownikiem muzeum należącego do Centralnego Zarządu Muzeów, naukowcem z odrobiną ambicji literackich. Kilkakrotnie opisywał w książkach swoje przygody związane z poszukiwaniem skarbów. Jak sam przyznaje, bardzo lubi rozwiązywać zagadki historyczne, mimo iż nie przynosi to żadnych dodatkowych dochodów.
Gdy na drodze do skarbu templariuszy spotyka przeciwników - Petersenów, od początku prowadzi z nimi uczciwą, czystą grę. Również bardzo często służy swoją radą i pomocą. Niewątpliwie jest człowiekiem szlachetnym, obdarzonym wieloma pozytywnymi cechami charakteru. Jak sam podkreśla, jest ambitny i zależy mu na odnalezieniu skarbu tylko dlatego, by przekazać go do zbiorów państwowych. Jest dobrze wychowany i na różne komentarze dotyczące samochodu odpowiada zawsze spokojnie, z uśmiechem. Nie daje się również sprowokować Kozłowskiemu, mimo iż nie darzy go sympatią. Obdarzony jest niezwykłą inteligencją, sprytem i umiejętnością kojarzenia drobnych faktów w poszukiwaniu skarbów. Taką opinię wystawiają mu nowo poznane osoby: panna Karen, Anka. Jak sam podkreśla, w swoich poszukiwaniach kieruje się tylko rozumem. Dzięki sprytowi, pomysłowości, niezwykłej inteligencji i umiejętności kojarzenia faktów zdobywa stopniowo coraz więcej informacji o ukrytym skarbie. Pomaga mu w tym odwaga i zręczność fizyczna (szczególnie wtedy, gdy wędruje podziemnymi korytarzami, odkrytymi w piwnicy kościelnej w Kortumowie).
Pan Samochodzik jest postacią pozytywną, zyskującą ogromną sympatię czytelników. Dalsze przygody pana Tomasza zostały opisane w pozostałych książkach z tej serii.
W poszukiwaniu skarbu templariuszy pomagają panu Tomaszowi przyjaciele - harcerze Wilhelm Tell, Sokole Oko i Wiewiórka. Chłopców Pan Samochodzik poznał podczas poszukiwań zbiorów Dunina (opisanych w Wyspie złoczyńców).
Sokole Oko - po prostu Piotruś, odznacza się długim nosem i bystrymi oczami. Ma bardzo dociekliwy i logiczny umysł. Jest sprytny i ciekawski, ale brakuje mu cierpliwości.
Wilhelm Tell - poważny, spokojny, dojrzały jak na swój wiek. Chce być lekarzem tak jak ojciec.
Wiewiórka - najbardziej dziecinny z całej trójki. Ruchliwy, wesoły, nieustannie rozglądający się z wierzchołków drzew i gwiżdżący coś pod nosem. Nie umie utrzymać języka za zębami - dużo mówi i dlatego przyjaciele przezywają go Długi ozór.
Anka - świeżo upieczona dziennikarka, pomaga Panu Samochodzikowi. Mimo iż nie zyskuje jego sympatii (jest autorką reportażu o ukrytych skarbach templariuszy - z czego Pan Samochodzik jest niezadowolony), na własną rękę prowadzi obserwację Malinowskiego, który wyłudza pieniądze od Petersenów.
Konkurenci w poszukiwaniu skarbówPetersenowie - ojciec i jego córka Karen - cudzoziemcy przybyli z Londynu w poszukiwaniu skarbów. Pan Petersen jest znanym poszukiwaczem skarbów. Bardzo bogaci, Karen gotowa jest poświęcić każdą sumę, by zdobyć informacje o ukrytym skarbie. Nie ufa panu Tomaszowi, mimo iż ten kilkakrotnie okazuje jej pomoc.
Karen jest piękną, zgrabną, młodą kobietą świadomą swej urody. Jest przy tym naiwna (wierzy, że przekazując pieniądze Malinowskiemu zdobędzie informacje o skarbie), ale również nieustępliwa, uparta i ambitna.
Kozłowski - rzekomy pracownik warszawskiego biura podróży, tłumacz Petersenów na czas ich pobytu w Polsce. Zawsze elegancko ubrany, starannie uczesany - sprawia wrażenie mężczyzny o nienagannych manierach. Tak naprawdę człowiek nieuczciwy, oszust podający się za Malinowskiego i wyłudzający pieniądze od Petersenów. Bezwzględny w swoich poczynaniach, niebezpieczny bandyta, gotowy zabić, by osiągnąć swój cel.
Bahomet i jego żona - podróżują niebieską skodą. Postanawiają unieszkodliwić Pana Samochodzika (zamykając go na zamku w Malborku), gdyż uważają go za niebezpiecznego przeciwnika. Wystraszeni przez bandytę (Malinowskiego-Kozłowskiego) bardzo szybko rezygnują z poszukiwań.