Zgłoś nadużycie!
Ojciec Laurenty jest winien tragedii młodych kochanków.Pierwszą sprawą , którą chcę poruszyć , jest to ,że ojciec Laurenty jako zakonnik powinien przekonać młodych , aby przyznali się do swych zamiarów rodzicom. Zakonnik mógł doprowadzić do pojednania zwaśnionych rodów , bo jako osoba duchowna posiadał wielki autorytet i liczono się z jego zdaniem . Nie wolno też pominąć sposobu w jaki franciszkanin chciał pomóc młodym w ucieczce . Był on jednak nie do końca przemyślany . Podał Julii miksturę , która upozorowała jej śmierć , udało mu się w ten sposób oszukać rodziców dziewczyny. Lecz nie dopilnował , by Romeo dostał wiadomość o tym , że Julia żyje i czeka na niego w grobowcu Kapuletów . Służący Baltazar przekazał Romeowi hiobową wieść o śmierci żony , ponieważ brat Jan , który miał dotrzeć do Montekiego z listem od zakonnika , nie został wpuszczony do Mantui z powodu panującej tam epidemii. Tak więc , przekonany o śmierci Julii , Romeo przybywa do Werony i kieruje się do grobowca. Tam rozgrywa się kolejna tragedia. Najpierw walczy z Parysem , którego zabija , a następnie sam wypija zakupioną wcześniej truciznę. Julia budzi się z letargu i widzi koło siebie ciało małżonka . Zrozpaczona przebija się sztyletem kochanka i umiera . Ojciec Laurenty winien był przewidzieć , że sprawy mogą przybrać taki obrót , więc powinien czuwać w grobowcu przy Julii i wypatrywać Romea. Jednak on stchórzył i uciekł. Ojciec Laurenty Chciał dobrze , ale sposób , jaki wybrał , żeby im pomóc świadczy o braku odpowiedzialności i wyobraźni.
Zakonnik mógł doprowadzić do pojednania zwaśnionych rodów , bo jako osoba duchowna posiadał wielki autorytet i liczono się z jego zdaniem .
Nie wolno też pominąć sposobu w jaki franciszkanin chciał pomóc młodym w ucieczce . Był on jednak nie do końca przemyślany . Podał Julii miksturę , która upozorowała jej śmierć , udało mu się w ten sposób oszukać rodziców dziewczyny.
Lecz nie dopilnował , by Romeo dostał wiadomość o tym , że Julia żyje i czeka na niego w grobowcu Kapuletów . Służący Baltazar przekazał Romeowi hiobową wieść o śmierci żony , ponieważ brat Jan , który miał dotrzeć do Montekiego z listem od zakonnika , nie został wpuszczony do Mantui z powodu panującej tam epidemii. Tak więc , przekonany o śmierci Julii , Romeo przybywa do Werony i kieruje się do grobowca. Tam rozgrywa się kolejna tragedia. Najpierw walczy z Parysem , którego zabija , a następnie sam wypija zakupioną wcześniej truciznę. Julia budzi się z letargu i widzi koło siebie ciało małżonka . Zrozpaczona przebija się sztyletem kochanka i umiera . Ojciec Laurenty winien był przewidzieć , że sprawy mogą przybrać taki obrót , więc powinien czuwać w grobowcu przy Julii i wypatrywać Romea.
Jednak on stchórzył i uciekł.
Ojciec Laurenty Chciał dobrze , ale sposób , jaki wybrał , żeby im pomóc świadczy o braku odpowiedzialności i wyobraźni.