Kto i o kim mówi w podanym fragmencie Pana Tadeusza? „Więc on niby miłości mojej nie dostrzegat, Przyjmował mnie jak dawniej, a nawet nalegat, Abym częściej przyjeżdżał; a ilekroć sami Byliśmy, widząc oczy me przyćmione tzami pierś zbyt pelną i już wybuchnąć gotową, Chytry starzec, wnet wrzucił obojętne słowo O procesach, sejmikach, łowach..."
Mówi to Jacek Soplica, ksiądz Robak. Opowiada, kiedy to zakochany w Ewie rozmawiał z jej ojcem - Stolnikiem Horeszko [mówi więc o Stolniku]. Ojciec jej udawał, że nie dostrzegał tej miłości, a gdy tylko Jacek chciał poprosić o jej rękę, on zmieniał temat na politykę. Kiedy Soplica chciał krzyczeć na niego, powiedzieć mu o wszystkich jego uczuciach - Ewa patrzyła na niego błagalnie, by tego nie robił.
Odpowiedź:
Mówi to Jacek Soplica, ksiądz Robak. Opowiada, kiedy to zakochany w Ewie rozmawiał z jej ojcem - Stolnikiem Horeszko [mówi więc o Stolniku]. Ojciec jej udawał, że nie dostrzegał tej miłości, a gdy tylko Jacek chciał poprosić o jej rękę, on zmieniał temat na politykę. Kiedy Soplica chciał krzyczeć na niego, powiedzieć mu o wszystkich jego uczuciach - Ewa patrzyła na niego błagalnie, by tego nie robił.
Jest to księga X, wersy 544-550.