Moim zdaniem powiernikiem Oscara była jego ciocia Róża. Gdy Oscar był w szpitalu Róża codziennie przychodziła go odwiedzić. Oscar zwierzał jej się ze swoich tajemnic i sekretów np. że jest zakochany w Peggy Blue. Róża dawała Oscarowi porady, które pozwoliły mu przetrwać jakiś czas w szpitalu np. pisanie listów do Boga. Ciocia Róża pomagała Oscarowi jak tylko mogła: przyniosła krzyż, przychodziła z wizytą, dawała dobre rady. Nawet po jego śmierci Róża modliła się za Oscara.
Moim zdaniem powiernikiem Oscara była jego ciocia Róża. Gdy Oscar był w szpitalu Róża codziennie przychodziła go odwiedzić. Oscar zwierzał jej się ze swoich tajemnic i sekretów np. że jest zakochany w Peggy Blue. Róża dawała Oscarowi porady, które pozwoliły mu przetrwać jakiś czas w szpitalu np. pisanie listów do Boga. Ciocia Róża pomagała Oscarowi jak tylko mogła: przyniosła krzyż, przychodziła z wizytą, dawała dobre rady. Nawet po jego śmierci Róża modliła się za Oscara.