Krzyżacy Opowiadanie na 2,5 strony(w zeszycie) wybrać jeden punkt(tylko!)
1 Spędziłem dzień w Bogdańcu i Żgorzelicach
2 Danusia opowiada ojcu o Zbyszku i swoich uczuciach
3 Jagienka opowiada koleżance o Zbyszku i swoich uczuciach do niego
4 Jeden dzień z życia giermka który toważyszy Zbyszkowi
daje naj *
NIE BRAĆ Z NETA BO SPAM!!!!!!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Nad Warszawą wstał piękny poranek. Danusia postanowiła udać się do komnaty swojego ojca Juranda. Groźny pan ze Spychowa ucieszył się na widok córki, która tak bardzo przypoominała mu zmarłą żonę.
Danusia była dziwnie spłoszona, nie wiedziała od czego zacząć. W końcu zdobyła się na odwagę i drżącym z przejęcia głosem rzekła:
- Ojczulku, zechciej mnie wysłuchać.
- Zawsze z przyjemnością słucham co masz mi do powiedzenia- upewnił ją Jurand.
- Proszę, nie gniewj się, o to, co zaraz usłyszysz. Chciałam Ci o czymś opowiedzieć. Otóż poznałeś już Zbyszka z Bogdańca. Ślubował zedrzeć dla mnie trzy pawie czuby z krzyżackich hełmów. Boję się o niego. Nie chciałabym, aby przeze mnie stała mu się krzywda. Już przecież raz z tego powodu zamknęli go w więzieniu i skazali na śmierć. Szczęśliwie dobra księżna Anna Danuta znalazła sposób na uratowanie go. Bardzo mi na nim zależy. Kocham go i...proszę, nie gniewaj się na mnie.
Jurand długo siedział w zamyśleniu. Czoło zmarszczyło mu się tak, że biednemu dziewczęciu zamarło serce. Ojciec popatrzył na Danusię dzwinym, jakby nieobecnym wzrokiem i zapytał:
- Jesteście zaręczeni- Danusi szybciej zabiło serce. Miała ogromną nadzieję, że ojciec poprze pomysł pobrania się z jej ukochanym rycerzem.- ale na ślub nie mogę dać Ci pozwoleństwa. Nie pytaj dlaczego. Lata temu podjąłem taką decyzję i niestety nie ma już odwrotu.
Danusia wielce się zasmuciła, lecz powiedziała tylko: "Żegnaj Ojcze" i opuściła komnatę posępnego Juranda ze Spychowa