Henryk Sienkiewicz w powieści ?Quo Vadis? ukazał życie w starożytnym Rzymie. Jego mieszkańców można podzielić na dwie grupy: pogan i chrześcijan. Ich postawa i cele w życiu były zupełnie odmienne. Politeiści zostali przedstawieni jako niemoralne bestie, żądne wyłączcie zabaw, przyjemności i dóbr materialnych, traktujące życie drugiego człowieka jak rzecz nieistotną i błahą, w przeciwieństwie do chrześcijan, dla których najważniejsza była miłość do bliźniego i oddanie się najwyższemu i jedynemu Władcy- Bogu. Jednak wśród pogan możemy znaleźć również postacie pozytywne, takie jak Petroniusz, Akte i Eunice, negatywnymi bohaterami byli: Neron, jego żona Poppea i Tygellinus. Chrześcijan reprezentowali: Ligia, Ursus, któremu zdarzyło się popełnić ciężki grzech zabójstwa, Apostołowie Piotr i Paweł, Glaukos i inni. Świat pogan był światem bogatych. To właśnie arystokracja i dwór Nerona skupiał się na życiu doczesnym, organizując sobie różne przyjęcia, na których odbywały się niemoralne orgie, wszelkie wyjazdy cezara i jego ludzi do Ancjum inicjowane były z braku innych zajęć, poganie wymyślali sobie coraz to nowe i coraz brutalniejsze atrakcje jak, np. igrzyska, podczas których mordowano chrześcijan na arenie czy też walki zabijających się gladiatorów ku uciesze większości Rzymian. Natomiast wyznawcy Chrystusa przedstawieni zostali jako szare i biedne postacie, oprócz dynamicznej postaci bogatego Winicjusza, który dopiero pod wpływem Ligii przyjął jej wiarę. Dwór Nerona udawał sympatię do niego, za wszelką cenę chciał wkupić się w jego łaski. Wychwalał nawet jego marną poezję i śpiew, żeby mu się przypodobać. Niektórzy przypisywali mu cechy boskie, oddawali mu cześć jak najwyższemu bogu. Dla chrześcijan był on zwyczajnym człowiekiem, w ich poglądach nie istniało żadne wywyższanie się, każdy człowiek był równy. Poganie byli obojętni wobec swojego miasta, zdobyliby się nawet na podpalenie Rzymu, jeśli Cezar by o to poprosił. Dla chrześcijan była to stolica ich religii, miejsce, w którym mieli założyć swoją siedzibę. Politeistów, wiecznie zajętych poszukiwaniem przyjemności niewiele obchodzili bogowie, jednak będąc z natury bogobojnymi, składali im ofiary, aby zapewnić sobie ich przychylność. Chrześcijanie byli bardzo oddani swojej wierze, nawet podczas prześladowań potrafili spotykać się na wspólnej modlitwie. Wszystko co w życiu robili, czynili z miłości do Boga i bliźniego i po to, aby osiągnąć życie wieczne. Każdego człowieka miłowali, potrafili wybaczać nawet swoim wrogom i zabójcom, pomagali innym nawracać się. Politeiści byli skłonni do wprowadzania nowych bogów, składali by im ofiary, ale nie chcieli aby jakieś bóstwa ingerowały w ich życie. Jak powiedział Petroniusz, chrześcijaństwo było dla nich zbyt niewygodne, wymagało zbyt wielu wyrzeczeń. Przez wiele osób uważane było za wroga życia, przyjemności i miłości oraz Cezara i imperium rzymskiego, bo go nie wielbili, a tak naprawdę religia ta wychwalała miłosierność i dobroć. Chrześcijaństwo uznawało tylko jednego Boga, któremu oddawano cześć, wprowadzenie nowych bożków było niezgodne z tą wiarą. Politeiści propagowali niemoralność wśród swoich rodzin i niewolników. Chrześcijanie ich nie potępiali- modlili się o ich nawrócenie i kochali ich jak każdego bliźniego, mimo tych wszystkich różnic i cierpień jakie otrzymywali z ich strony. Potrafili oni pięknie umierać, nawet konając sławili imię swojego Boga. Sienkiewicz przedstawił świat pogan i chrześcijan na zasadzie kontrastu. Wyznawcy Chrystusa mieli cel w życiu, do którego dążyli, w przeciwieństwie do znudzonych swoją egzystencją pogan, którzy monotonnie szukali uciech, nie mając żadnych perspektyw. Barwne życie politeistów na pewno było bardzo atrakcyjne, łatwe i lekkie, dlatego miało tak wielu zwolenników, jednak to właśnie ta intrygująca i słodka wiara w jednego Boga potrafiła zwyciężyć nawet wielkiego Nerona i przetrwać aż do dziś.
byli bez praw kobiety a mężczyzni robili n roli albo u bogatych przedsiębiorców a władca tak jak w każdym kraju
Henryk Sienkiewicz w powieści ?Quo Vadis? ukazał życie w starożytnym Rzymie. Jego mieszkańców można podzielić na dwie grupy: pogan i chrześcijan. Ich postawa i cele w życiu były zupełnie odmienne. Politeiści zostali przedstawieni jako niemoralne bestie, żądne wyłączcie zabaw, przyjemności i dóbr materialnych, traktujące życie drugiego człowieka jak rzecz nieistotną i błahą, w przeciwieństwie do chrześcijan, dla których najważniejsza była miłość do bliźniego i oddanie się najwyższemu i jedynemu Władcy- Bogu.
Jednak wśród pogan możemy znaleźć również postacie pozytywne, takie jak Petroniusz, Akte i Eunice, negatywnymi bohaterami byli: Neron, jego żona Poppea i Tygellinus.
Chrześcijan reprezentowali: Ligia, Ursus, któremu zdarzyło się popełnić ciężki grzech zabójstwa, Apostołowie Piotr i Paweł, Glaukos i inni.
Świat pogan był światem bogatych. To właśnie arystokracja i dwór Nerona skupiał się na życiu doczesnym, organizując sobie różne przyjęcia, na których odbywały się niemoralne orgie, wszelkie wyjazdy cezara i jego ludzi do Ancjum inicjowane były z braku innych zajęć, poganie wymyślali sobie coraz to nowe i coraz brutalniejsze atrakcje jak, np. igrzyska, podczas których mordowano chrześcijan na arenie czy też walki zabijających się gladiatorów ku uciesze większości Rzymian.
Natomiast wyznawcy Chrystusa przedstawieni zostali jako szare i biedne postacie, oprócz dynamicznej postaci bogatego Winicjusza, który dopiero pod wpływem Ligii przyjął jej wiarę. Dwór Nerona udawał sympatię do niego, za wszelką cenę chciał wkupić się w jego łaski. Wychwalał nawet jego marną poezję i śpiew, żeby mu się przypodobać. Niektórzy przypisywali mu cechy boskie, oddawali mu cześć jak najwyższemu bogu.
Dla chrześcijan był on zwyczajnym człowiekiem, w ich poglądach nie istniało żadne wywyższanie się, każdy człowiek był równy.
Poganie byli obojętni wobec swojego miasta, zdobyliby się nawet na podpalenie Rzymu, jeśli Cezar by o to poprosił. Dla chrześcijan była to stolica ich religii, miejsce, w którym mieli założyć swoją siedzibę.
Politeistów, wiecznie zajętych poszukiwaniem przyjemności niewiele obchodzili bogowie, jednak będąc z natury bogobojnymi, składali im ofiary, aby zapewnić sobie ich przychylność.
Chrześcijanie byli bardzo oddani swojej wierze, nawet podczas prześladowań potrafili spotykać się na wspólnej modlitwie. Wszystko co w życiu robili, czynili z miłości do Boga i bliźniego i po to, aby osiągnąć życie wieczne. Każdego człowieka miłowali, potrafili wybaczać nawet swoim wrogom i zabójcom, pomagali innym nawracać się.
Politeiści byli skłonni do wprowadzania nowych bogów, składali by im ofiary, ale nie chcieli aby jakieś bóstwa ingerowały w ich życie. Jak powiedział Petroniusz, chrześcijaństwo było dla nich zbyt niewygodne, wymagało zbyt wielu wyrzeczeń. Przez wiele osób uważane było za wroga życia, przyjemności i miłości oraz Cezara i imperium rzymskiego, bo go nie wielbili, a tak naprawdę religia ta wychwalała miłosierność i dobroć. Chrześcijaństwo uznawało tylko jednego Boga, któremu oddawano cześć, wprowadzenie nowych bożków było niezgodne z tą wiarą.
Politeiści propagowali niemoralność wśród swoich rodzin i niewolników. Chrześcijanie ich nie potępiali- modlili się o ich nawrócenie i kochali ich jak każdego bliźniego, mimo tych wszystkich różnic i cierpień jakie otrzymywali z ich strony. Potrafili oni pięknie umierać, nawet konając sławili imię swojego Boga.
Sienkiewicz przedstawił świat pogan i chrześcijan na zasadzie kontrastu.
Wyznawcy Chrystusa mieli cel w życiu, do którego dążyli, w przeciwieństwie do znudzonych swoją egzystencją pogan, którzy monotonnie szukali uciech, nie mając żadnych perspektyw.
Barwne życie politeistów na pewno było bardzo atrakcyjne, łatwe i lekkie, dlatego miało tak wielu zwolenników, jednak to właśnie ta intrygująca i słodka wiara w jednego Boga potrafiła zwyciężyć nawet wielkiego Nerona i przetrwać aż do dziś.