RAFIMAXI
Czasy Szekspira były czasami rozwoju teatru, który stawał się coraz popularniejszy. Sam Szekspir zapoczątkował istnienie teatru nowożytnego. Na przedstawienia przychodziło wiele osób, które często wygwizdywały i wyśmiewały grających aktorów. Sztuki trwały trzy dni. W teatrze grali sami mężczyźni, odgrywali nawet role kobiece. W teatrze Szekspira po raz pierwszy wystąpiło na scenie więcej niż trzech aktorów! Nowe przedstawienia nie zachowywały zasady trzech jedności - często były one wielowątkowe. Teatr za czasów Szekspira nazywany był teatrem elżbietańskim widzowie mogli głośno wymieniać opinie i uwagi na temat gry aktorów oraz sztuki; mogli jeść i pić w czasie sztuki.
Na scenie elżbietańskiej nie było w zasadzie dekoracji, gustowano w kosztownych strojach. Co znaczniejsi widzowie otrzymywali krzesło na scenie. Początkowo aktorzy grali na dworze. Sceną było podwyższenie, otoczone z trzech stron przez widzów. Czwarty bok sceny zamykały drzwi do garderoby. Nad nią budowano małą galerię, gdzie rozgrywano sceny balkonowe. Przedstawieniom towarzyszyła muzyka. Aktorzy cieszyli się powszechnym szacunkiem. Z czasem amatorskie grupy teatralne zaczęły ustępować miejsca aktorom zawodowym. Tworzyli samowystarczalne zespoły, mając w swoim gronie też dramaturgów ( grupy tzw. umysłów uniwersyteckich ). Aktorzy mieli wyszukane, bogate stroje.
0 votes Thanks 0
domi5030
Błyskotliwa rozmowa dwóch wielkich pisarzy: w roli Witolda Gombrowicza - Jan Englert, w roli Sławomira Mrożka - Cezary Kosiński.
reżyseria: Maciej Wojtyszko scenografia: Paweł Dobrzycki muzyka: Piotr Moss reżyseria światła: Grzegorz Kędzierski
Występują: Monika Dryl (Maria Paczowska), Patrycja Soliman (Mara Obremba), Kamilla Baar (Rita Labrosse), Grzegorz Kwiecień (Bohdan Paczowski), Marcin Przybylski (Kazimierz Głaz), Jan Englert (Witold Gombrowicz), Cezary Kosiński (gościnnie; Sławomir Mrożek)
Na przedstawienia przychodziło wiele osób, które często wygwizdywały i wyśmiewały grających aktorów. Sztuki trwały trzy dni. W teatrze grali sami mężczyźni, odgrywali nawet role kobiece. W teatrze Szekspira po raz pierwszy wystąpiło na scenie więcej niż trzech aktorów! Nowe przedstawienia nie zachowywały zasady trzech jedności - często były one wielowątkowe.
Teatr za czasów Szekspira nazywany był teatrem elżbietańskim
widzowie mogli głośno wymieniać opinie i uwagi na temat gry aktorów oraz sztuki; mogli jeść i pić w czasie sztuki.
Na scenie elżbietańskiej nie było w zasadzie dekoracji, gustowano w kosztownych strojach. Co znaczniejsi widzowie otrzymywali krzesło na scenie. Początkowo aktorzy grali na dworze. Sceną było podwyższenie, otoczone z trzech stron przez widzów. Czwarty bok sceny zamykały drzwi do garderoby. Nad nią budowano małą galerię, gdzie rozgrywano sceny balkonowe. Przedstawieniom towarzyszyła muzyka. Aktorzy cieszyli się powszechnym szacunkiem. Z czasem amatorskie grupy teatralne zaczęły ustępować miejsca aktorom zawodowym. Tworzyli samowystarczalne zespoły, mając w swoim gronie też dramaturgów ( grupy tzw. umysłów uniwersyteckich ). Aktorzy mieli wyszukane, bogate stroje.
reżyseria: Maciej Wojtyszko
scenografia: Paweł Dobrzycki
muzyka: Piotr Moss
reżyseria światła: Grzegorz Kędzierski
Występują:
Monika Dryl (Maria Paczowska), Patrycja Soliman (Mara Obremba), Kamilla Baar (Rita Labrosse), Grzegorz Kwiecień (Bohdan Paczowski), Marcin Przybylski (Kazimierz Głaz), Jan Englert (Witold Gombrowicz), Cezary Kosiński (gościnnie; Sławomir Mrożek)