Krótka, śmieszna historyjka. Z użyciem chociaż jednego związku frazeologicznego. Dzieki z góry.
xsindbadx
Jaś i Adam zakradli się do domku, w którym podobno mieszkała baba-jaga. Chcieli zrobić jej psikusa. Napełnili dwa balony wodą. Zapukali do jej domu a gdy otworzyła drzwi rzucili w nią balonami. Baba jaga cała przemoczona poślizgnęła się i upadła. Od tej pory nawet dzieci się jej nie bały.