Następcą Juliana został Jowianus, który zdążył ponieść klęskę w walce z Persami i zmarł w 364 roku. Armia dokonała wyboru kolejnego władcy. Został nim jeden z oficerów, Walentynian. Wiedział być może, że sam sobie nie poradzi w rządzeniu tak ogromnymi terenami. Dlatego też powierzył swojemu bratu Walensowi rządy na Wschodzie, zaś sam chciał zarządzać Zachodem.
Konstantyn Wielki.
Niestety zgodnie Konstantyn i Licyniusz współpracowali krótko. Poróżnili się co do granic prowincji, którymi mieli zarządzać. W 324 Konstantyn ruszył na Wschód i zupełnie rozbił armię Licyniusza. Z siedmiu kandydatów, którzy przed kilkoma laty zmagali się o purpurę na palcu boju pozostał tylko Konstantyn, który teraz sam musiał sprawować pieczę nad całym imperium. To co w dużej mierze zaprzątało jego uwagę to budowała nowej stolicy. Zwrócił uwagę na stare miasto leżące nad Bosforem. Bizantion było kiedyś grecką kolonią, a teraz cesarz Rzymu postanowił je rozbudować i zmienić nazwę na Konstantinopolis. Starał się, by miasto noszące jego imię dorównywało Rzymowi, którego pozycja w tamtych czasach była wyraźnie słabsza. Ustanowił tu nawet pomocniczy senat. To już wstęp do podziału cesarstwa. Wyraźnie można to dostrzec. Ten zasłużony dla chrześcijaństwa cesarz zmarł w 337 roku. Zdążył jeszcze przed śmiercią przyjąć chrzest. Trzeba zaznaczyć, że to była w tym czasie częsta praktyka. Uważano, że nawet jeśli ktoś przez całe życie nie był chrześcijaninem to umierając jako wyznawca Chrystusa ma zapewnione zbawienie duszy.
Teodozjusz Wielki.
Następcą Juliana został Jowianus, który zdążył ponieść klęskę w walce z Persami i zmarł w 364 roku. Armia dokonała wyboru kolejnego władcy. Został nim jeden z oficerów, Walentynian. Wiedział być może, że sam sobie nie poradzi w rządzeniu tak ogromnymi terenami. Dlatego też powierzył swojemu bratu Walensowi rządy na Wschodzie, zaś sam chciał zarządzać Zachodem.
Konstantyn Wielki.
Niestety zgodnie Konstantyn i Licyniusz współpracowali krótko. Poróżnili się co do granic prowincji, którymi mieli zarządzać. W 324 Konstantyn ruszył na Wschód i zupełnie rozbił armię Licyniusza. Z siedmiu kandydatów, którzy przed kilkoma laty zmagali się o purpurę na palcu boju pozostał tylko Konstantyn, który teraz sam musiał sprawować pieczę nad całym imperium. To co w dużej mierze zaprzątało jego uwagę to budowała nowej stolicy. Zwrócił uwagę na stare miasto leżące nad Bosforem. Bizantion było kiedyś grecką kolonią, a teraz cesarz Rzymu postanowił je rozbudować i zmienić nazwę na Konstantinopolis. Starał się, by miasto noszące jego imię dorównywało Rzymowi, którego pozycja w tamtych czasach była wyraźnie słabsza. Ustanowił tu nawet pomocniczy senat. To już wstęp do podziału cesarstwa. Wyraźnie można to dostrzec. Ten zasłużony dla chrześcijaństwa cesarz zmarł w 337 roku. Zdążył jeszcze przed śmiercią przyjąć chrzest. Trzeba zaznaczyć, że to była w tym czasie częsta praktyka. Uważano, że nawet jeśli ktoś przez całe życie nie był chrześcijaninem to umierając jako wyznawca Chrystusa ma zapewnione zbawienie duszy.